Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował oficjalne dołączenie Finlandii do Paktu Północnoatlantyckiego. Choć fińskie władze podjęły taką decyzję na skutek rosyjskiej inwazji na Ukrainę, to na Kremlu twierdzą, że sytuacja wygląda odwrotnie.
We wtorek do NATO oficjalnie dołączyła Finlandia. Kraj przez długi czas pozostawał formalnie neutralny, ale rosyjska agresja na Ukrainę skłoniła go do radykalnej zmiany swojej polityki bezpieczeństwa. Od teraz granica Rosji z NATO zwiększyła się aż o 1300 km.
„To NATO rozszerza się w kierunku Rosji, a nie Rosja przenosi swoją infrastrukturę wojskową w kierunku granic NATO” – powiedział Pieskow.
Rzecznik Kremla zapowiedział, że Rosja zareaguje na tę sytuację. „Ten ruch zwiększa nasze obawy i obawy o nasze bezpieczeństwo. Podejmujemy działania w celu zapewnienia naszego bezpieczeństwa. I tak będzie za każdym razem, gdy NATO zbliża się do naszych granic, aby przywrócić równowagę architektury bezpieczeństwa na kontynencie” – powiedział Pieskow.
Przeczytaj również:
- Dziwna sytuacja z Trzaskowskim podczas wizyty Zełenskiego. Prezydenta Warszawy odprowadzono [WIDEO]
- Jackowski ujawnia nowe szczegóły! „Zacznie się o świcie”
- Są wyniki DNA „polskiej Madeleine McCann”. Wszystko jasne
Źr. Interia