Piotr Semka, znany dziennikarz, który bardzo ciężko przeszedł Covid-19, po raz pierwszy po śpiączce spowodowanej chorobą zabrał głos. Zamieścił wpis na Twitterze, który odbił się bardzo szerokim echem.
„Piotr Semka trafił dziś z covidem pod respirator” – poinformował Jacek Łęski z TVP, 24 marca. Dziennikarz usunął wpis, jednak wiadomość została wkrótce potwierdzona w innych źródłach. „Prosimy o modlitwy za red. Piotra Semkę” – podała niedługo później Magdalena Łysiak z serwisu niezalezna.pl.
Kolejne doniesienia były równie niepokojące. Do tej pory wiadomo, że dziennikarz przebywa w szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie. Z powodu ciężkiego stanu i poważnych problemów z oddychaniem już 24 marca lekarze zdecydowali się na podłączenie go do respiratora.
Niedługo później w przestrzeni publicznej pojawiły się kolejne informacje w tej sprawie. Nadal niepokojące. Z czasem napływały następnie wieści, m.in., że dziennikarz czuje się lepiej, jednak nadal sytuacja była poważna.
Piotr Semka zabrał głos po ciężkiej chorobie
Teraz głos zabrał sam zainteresowany. Piotr Semka zamieścił wpis na swoim profilu społecznościowym serwisie Twitter. Dziennikarz przyznał, że nadal, czyli od marca 2021 roku, nadal przebywa w placówce medycznej i wymaga opieki lekarzy.
„Serdecznie dziękuję za modlitwy i życzliwe słowa. Jestem w szpitalu i sporo rehabilitacji przede mną. Szczęść Boże!” – napisał Piotr Semka. „Panie Piotrze! cieszymy się tu wszyscy! zdrowia dalszego! Dzięki Bogu i tym modlitwom” – odpisał mu Tomasz Jaskóła, były poseł Kukiz’15.