Zamówiony przez Litwę pływający terminal LNG wpłynął do Zatoki Perskiej. Zostanie tam napełniony gazem a następnie skieruje się do portu w Kłajpedzie.
Statek terminal został zamówiony w koreańskiej stoczni Hyundai Heavy Industries. Jego zadaniem będzie dostarczenie LNG z Zatoki Perskiej do Kłajpedy. Dla Litwinów jest to bardzo ważny test. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Litwa ma szansę uniezależnić się od dostaw gazu z Rosji.
Koncern LitGas, który operuje pływającym terminalem poinformował, że podpisał niewiążące umowy kupna LNG z siedmioma globalnymi firmami. Dzięki temu spółka może szybko i efektywnie kupować gaz w ramach kontraktu spot na szybko zmieniającym się rynku gazu ziemnego. Litwinom w 2015 r. kończy się umowa na dostawy gazu z Rosji w związku z czym Litwa chce samodzielnie zadbać o dostawy energii. Litwa zużywa 3 mld metrów sześciennych gazu rocznie a pływający terminal może rocznie odebrać 4 mld metrów sześciennych rocznie. Pozwoli to Litwie na budowę rezerw i ewentualną sprzedaż na niewielką skalę.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Po wybudowaniu planowanego gazociągu Litwa-Polska i łącznika Tallinn-Helsinki Litwa uzyska dostęp do rynku wielkości 25 mld metrów sześciennych konsumpcji rocznie.
fot: Wikimedia Commons
źródło: biznes.onet.pl