Nic nie zapowiadało, że po weselu w Zabrzu dojdzie do tak potwornej tragedii. Teraz podejrzanej o zabójstwo 58-latce z zabrza grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Kobieta kilka razy ugodziła nożem swojego małżonka w klatkę piersiową. Zebrany przez policjantów i prokuratora materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej zarzutu zabójstwa i tymczasowe aresztowanie.
58-letnia Ewelina Ł. bawiła się na weselu swojej córki w Zabrzu m.in. w towarzystwie 48-letniego męża Roberta Ł. Pod koniec przyjęcia para pokłóciła się, a Robert Ł. obrażony udał się do domu. Później do mieszkania wróciła także jego żona, ale nie zamierzała łagodzić sporu. Wręcz przeciwnie, obudziła śpiącego męża i kontynuowała awanturę.
Czytaj także: Cztery psy rzuciły się na kobietę z dziećmi! Właściciel pijany
Drastyczne szczegóły opisuje „Super Express„. „Mężczyzna zezłoszczony, że go zbudziła, rozbił stół. Kobieta pochwyciła drewnianą stołową nogę i atakowała. Wreszcie doszło do tragedii. Ewelina chwyciła nóż i zadawała ciosy Robertowi. Jeden z nich trafił go mocno w klatkę piersiową. Ostrze noża przebiło płuco i serca nieszczęśnika.” – czytamy.
Morderstwo po weselu córki
Sprawę w oficjalnym komunikacie opisują także policjanci. Około 7.30 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który z ranami brzucha miał leżeć nieprzytomny w swoim mieszkaniu. Na miejsce skierowano policyjną grupę operacyjno-procesową.
Stróże prawa ustalili, że poprzedniego wieczoru mężczyzna był ze swoją żoną na weselu. Z uroczystości wrócił wcześniej niż partnerka, a kiedy i ona zjawiła się w mieszkaniu, doszło do awantury. Podczas kłótni 58-latka zadała swojemu partnerowi kilka ciosów nożem i innym przedmiotem w okolicę klatki piersiowej. Pomimo przeprowadzonej przez lekarzy operacji, 48-latek zmarł jeszcze tego samego dnia w szpitalu.
Czytaj także: Gnatowski zmarł wkrótce po przyjeździe do szpitala. Dramatyczna relacja lekarza
Kobietę zatrzymano, miała w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Zebrany materiał dowodowy umożliwił prokuratorowi przedstawienie jej zarzuty jednaj z najcięższych zbrodni. Decyzją sądu, mieszkanka Zabrza została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące. Grozi jej dożywocie.
Źr. se.pl; Śląska Policja