Niewielu wie, że chińskie miasto Harbin zostało współzałożone prze polskich inżynierów, którzy ponad 120 lat temu uczestniczyli tam w budowie Kolei Wschodniochińskiej. Dzisiaj ślady po tamtych wydarzeniach coraz szybciej znikają, toteż naukowcy postanowili podjąć pracę w celu udokumentowania tej sprawy, aby nie uległa zapomnieniu.
Na przełomie XIX i XX w. carska Rosja budowała Kolej Wschodniochińską, która była odnogą słynnej Kolei Transsyberyjskiej. W pracach obok Rosjan i Chińczyków uczestniczyło wielu Polaków. Wśród nich byli zarówno uchodźcy, ale też specjaliści szukający w tamtych czasach lepszego miejsca do życia.
Największa rzesza polskich osadników osiedliła się w miejscu, w którym później powstało miasto Harbin. Teren wskazał i wytyczył inż. Adam Szydłowski. Dawniej mieściła się tam niewielka osada rybacka. Pobliskie położenie rzeki i dobra lokalizacja miejsca sprawiły, że w przyszłości miasto zaczęło się szybko rozwijać. Obecnie jest jednym z największych ośrodków miejskich Mandżurii, czyli północno-wschodnich Chin.
Do dziś w przestrzeni miasta zachowało się jeszcze kilka budynków wzniesionych i użytkowanych przez Polaków oraz wiele miejsc z nimi związanych, ale z roku na roku jest ich coraz mniej. Dlatego zamierzamy udać się w teren i zadokumentować je cyfrowo. – powiedział PAP dr Łukasz Miechowicz z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.
Na razie badacze przeprowadzili szeroką kwerendę i wytypowali miejsca, które należy odwiedzić. Kolejnym etapem będzie podróż do Chin i praca na miejscu.
Źródło: wprost.pl
Fot.: wikimedia/Fumihiko Ueno