Od najbliższego poniedziałku 1 czerwca wejdą w życie zmiany w możliwościach poruszania się transportem publicznym. Co istotne, zmiany te nie były zapowiadane przez rząd i ukazały się dopiero w najnowszym rozporządzeniu.
Dziś weszło w życie rozporządzenie dotyczące czwartego etapu „odmrażania” gospodarki. Znalazły się w nim przepisy, o których podczas ostatniej konferencji prasowej mówił premier Mateusz Morawiecki. Już od dziś nie musimy zakrywać nosa i ust na otwartej przestrzeni, zniesione zostały również limity w restauracjach, sklepach i kościołach.
Okazuje się, że w życie wejdzie też przepis, który wcześniej nie był zapowiadany. A dotyczy on transportu zbiorowego – autobusów, tramwajów, trolejbusów, pociągów i metra. Zmiany wejdą w życie już od najbliższego poniedziałku, 1 czerwca. Na czym będą polegały?
Do tej pory do pojazdów mogło wejść tyle osób, ile wynosiła połowa miejsc stojących i siedzących. Oprócz tego, co drugie krzesło musiało pozostać puste. W myśl nowych przepisów, od 1 czerwca będą mogły być zajęte albo wszystkie miejsca siedzące (bez stojących), albo, tak jak było wcześniej, połowa wszystkich dostępnych miejsc, czyli siedzących i stojących.
To duża zmiana między innymi dla pasażerów poruszających się pociągami, gdzie liczba miejsc stojących jest znacznie ograniczona. W niektórych pociągach, np. w Pendolino, poruszać się można tylko zajmując miejsce siedzące. Również w komunikacji miejskiej czy innych środkach transportu publicznego często zdarza się, że miejsc siedzących jest znacznie więcej niż stojących.
Czytaj także: Dziś zdejmujemy maseczki. Czy to bezpieczne? Wirusolog stawia sprawę jasno
Źr.: Polsat News