„Polska jest państwem praworządnym i demokratycznym. Polska jest krajem solidarnym i proeuropejskim” – powiedziała premier Beata Szydło podczas swojego wystąpienia. Szefowa rządu odniosła się do „niesprawiedliwych dla Polski wypowiedzi”. Najprawdopodobniej chodzi o dzisiejszą odpowiedź KE ws. Polski i niedawne wypowiedzi m.in. prezydenta Francji i kanclerz Niemiec.
W ostatnim czasie pojawiły się niesprawiedliwe dla Polski wypowiedzi niektórych unijnych polityków, dlatego pragnę jasno i wyraźnie podkreślić: Polska jest państwem praworządnym i demokratycznym. Polska jest krajem solidarnym i proeuropejskim – powiedziała premier Szydło.
Wartości leżące u podstaw Unii Europejskiej są dla nas ważne. Takimi wartościami jest m.in. wolny rynek i swobodna na nim konkurencja. Polski rząd będzie bronił tych wartości – zapewniła.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Premier zwróciła uwagę na dążenie niektórych polityków do wprowadzania zmian, które są opłacalne dla ich krajów, a niekoniecznie dla całej Unii Europejskiej.
Dzisiaj w obliczu wyzwań, które stoją przed nami Europejczycy nie mogą dać się podzielić. Niech partykularne interesy poszczególnych państw nie przesłaniają najważniejszego obecnie zadania, jakim jest zagwarantowanie bezpieczeństwa mieszkańcom naszego kontynentu – dodała.
Polski rząd będzie bronił wartości leżących u podstaw Unii Europejskiej. pic.twitter.com/ZRxNxWHUjG
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) August 29, 2017
Wystąpienie premier Beaty Szydło ewidentnie nawiązuje do agresywnej postawy w stosunku do władz w Warszawie, którą wielokrotnie prezentował prezydent Francji Emmanuel Macron. Ostatnio, podczas wizyty w Bułgarii, również „przypomniał” sobie o Polsce.
„Europa jest zbudowana na fundamencie wartości – demokracji i wolności, z którymi Polska jest dziś w konflikcie. Polska w wielu kwestiach sama wypycha się na margines Europy” – powiedział Macron.
Krytyczną opinię pod adresem poczynań władz polskich wyraziła również kanclerz Niemiec Angela Merkel. Odpowiadając na pytania dziennikarzy zasygnalizowała jak ważne dla Unii Europejskiej jest przestrzeganie praworządności przez państwa członkowskie. Pisaliśmy o tym TUTAJ
Niewykluczone, że wpływ na zamieszczenie stanowiska premier Szydło miała dzisiejsza informacja z Komisji Europejskiej. Organ Unii Europejskiej odrzucił polskie stanowisko ws. reformy wymiaru sprawiedliwości.