Prezydent Brazylii Dilma Rousseff zapowiedziała reformy w odpowiedzi na liczne antyrządowe protesty, które rozlały się po całym kraju. Prezydent Rousseff liczy na to, że zapowiedź uspokoi protestujących.
W przemówieniu transmitowanym przez telewizję Rousseff obiecała wprowadzenie reform, które wspomogą transport publiczny. Zapowiedziała też, że wszystkie zyski z wydobycia ropy naftowej zostaną zainwestowane w edukację. Wcześniej przed przemówieniem zwołała posiedzenie rządu. Prezydent powiedziała, że wysłuchała problemów protestujących. Obiecała też spotkać się z liderami demonstracji. Odpowiedziała też na zarzuty, że Brazylia może sobie nie poradzić ze zorganizowaniem przyszłorocznych Mistrzostw Świata w piłce nożnej – Będziemy traktować gości z szacunkiem i zorganizujemy wspaniałe mistrzostwa.
Protesty rozpoczęły się od podniesienia przez władze Sao Paulo i kilku innych miast cen biletów komunikacji miejskiej. W czwartek w nocy, ponad milion osób protestowało na ulicach miast. Doszło do starć z policją, wiele ludzi zostało rannych a dwie osoby zmarły. Zaatakowany został też autobus z działaczami FIFA, przebywającymi w Brazylii z okazji piłkarskiego Pucharu Konfederacji.
Czytaj także: Wielkie demonstracje w Brazylii