Jak poinformowała rosyjska agencja TASS, władze Krymu zamierzają przeprowadzić inwentaryzację majątku ukraińskich polityków i oligarchów. Wśród nich jest nieruchomość Wołodymyra Zełenskiego, która prawdopodobnie ma zostać znacjonalizowana.
Już kilka dni temu rosyjska agencja TASS informowała, że przeprowadza oficjalną inwentaryzację. Jej celem jest oszacowanie wartości nieruchomości, które należą do „ukraińskich polityków i oligarchów”. Zastępca przewodniczącego krymskiego parlamentu Jefim Fiks poinformował, że na półwyspie ma znajdować się mieszkanie należące do Wołodymyra Zełenskiego.
Fiks przekazał, że nacjonalizacja zostanie przeprowadzona w bardziej cywilizowany sposób, niż zrobił to świat Zachodu, który w ostatnich tygodniach zamroził rosyjskie majątki. „Jeśli czerpią zyski ze swojej własności na Krymie lub przeznaczają je na finansowanie banderowskich gangów, to jest jedna historia. Jeśli wygłaszają polityczne oświadczenia wymierzone w Rosję i Krym, to osobna sprawa. Co innego, jeśli czerpią zyski, ale przeznaczają je wyłącznie na swoją rodzinę” – mówił.
Zastępca krymskiego parlamentu stwierdził, że eksperci mają zająć się między innymi mieszkaniem prezydenta Ukrainy. „Traktujemy go jako osobę publiczną, ale musimy się dowiedzieć, kto jest zarejestrowany jako właściciel. Eksperci oszacują wartość. Przygotowany zostanie oficjalny kosztorys i oficjalne stanowisko komisji, która będzie się tym zajmować” – powiedział.
Czytaj także: Spacer Zełenskiego i Johnsona po Kijowie. Nagranie podbija sieć [WIDEO]
Źr.: Money.pl