Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny został uznany winnym spowodowania strat w państwowym przedsiębiorstwie drzewnym Kirowles. Został skazany na 5 lat łagru.
Sąd uznał, że Nawalny dokonał kradzieży własności na wyjątkowo dużą skalę. Według Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, Nawalny w 2009 r. kiedy był doradcą gubernatora obwodu kirowskiego Nikity Biełycha (wywodzącego się z demokratycznej opozycji), nakłaniał dyrektora przedsiębiorstwa Kirowles do spowodowania strat w należącej do państwa spółce na kwotę 16 mln rubli (ok. 518 tys. dolarów). Nawalny twierdzi, że proces został sfingowany i odbywa się tylko po to by zastraszyć jego zwolenników. Według opozycjonisty proces jest sterowany przez Władimira Putina. Przed budynkiem sądu zebrała się grupa zwolenników Nawalnego. Również w Moskwie planowana jest demonstracja przeciwko wydanemu wobec niego wyrokowi.
Nawalny był przywódcą protestów przeciwko fałszerstwom w wyborach w 2011 i 2012 r. Znany był jego blog, na którym umieszczał krytyczne teksty wobec rosyjskiej władzy. Zamierzał wystartować w wyborach na mera Moskwy. Wybory odbędą się 8 września. Jeżeli do tego czasu wyrok uprawomocni się Nawalny nie będzie mógł wystartować. Proces Nawalnego jest uważany za największy od czasu procesu oligarchy Michaiła Chodorkowskiego.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
fot: Mitya Aleshkovskiy/Wikimedia Commons