Porażką 1:4 z Danią reprezentacja Rosji zakończyła swój udział w tegorocznych Mistrzostwach Europy. Tamtejsze media nie zostawiły suchej nitki na Stanisławie Czerczesowie. Właśnie trener jest najczęściej obwiniany za to, co stało się podczas imprezy.
Zwycięstwo i dwie porażki to bilans reprezentacji Rosji podczas tegorocznych Mistrzostw Europy. W grupie B podopieczni Stanisława Czerczesowa zajęli ostatnie miejsce, a w ostatnim spotkaniu zostali rozgromieni przez Danię aż 1:4. Nic więc dziwnego, że rosyjskie media grzmią po porażce.
Portal „Sowieckij Sport” winą za całą sytuację obarcza trenera. „Reprezentacja kierowana przez Czerczesowa po raz kolejny pokazała, że nie ma planu B. Nie zdołała się przestroić i otrzymał to, na co zasłużyła. O skali klęski mówi fakt, że Duńczycy nigdy na dużych mistrzostwach nie uzyskiwali więcej niż dwóch goli. A tu od razu cztery” – czytamy.
Rosyjskie media grzmią po kompromitacji kadry
W podobnym tonie wypowiada się serwis Championat.com. „Jaki wstyd. Dania rozerwała naszą drużynę, mimo że nie grała tak dobrze jak z Belgią. Czerczesow przed najważniejszym w ciągu ostatnich trzech lat meczem nie miał prawa pomylić się w wyborze składu drużyny. Sądząc po wszystkim, reprezentacja Rosji w tym kształcie wyczerpała się. Potrzebne są zmiany” – czytamy.
Również portal Sport-express.ru dosadnie komentuje występ rosyjskiej kadry. „Rosja ponownie nie zagra w fazie pucharowej na dużym turnieju międzynarodowym. To już trzynasty raz na piętnaście występów po rozpadzie ZSRR, ale nie da się do tego przyzwyczaić i za każdym razem boli tak, jakby to stało się po raz pierwszy” – czytamy. „Znowu jesteśmy na dnie. Popatrzmy na kluby, w których grają Duńczycy. Barcelona, Milan, Chelsea, Borussia Dortmund, RB Lipsk, Tottenham… A teraz, dla porównania popatrzmy na siebie” – dodają dziennikarze.
Czytaj także: Z kim Polacy mogą zagrać w 1/8 finału Euro? To może być nasz koszmar
Żr.: Onet