Prezydent Andrzej Duda zjawił się niespodziewanie na Ukrainie. Podczas wizyty spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wygłosił także ważną deklarację. Chodzi o rosyjskie rakiety.
W sobotę, prezydent Andrzej Duda pojawił się na Ukrainie, gdzie wziął udział w obchodach 33. rocznicy Niepodległości Ukrainy. Wizyta ta nie była wcześniej ogłaszana.
W trakcie pobytu w Kijowie, Duda spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i zwrócił się do zgromadzonych z oficjalnym wystąpieniem. – Z wielką dumą i ze wzruszeniem patrzę na obrońców Ukrainy. Codziennie przybywa zdjęć żołnierzy, którzy oddali życie w obronie Ukrainy. Dziękuję za to zaproszenie panie prezydencie. Jestem wzruszony, że tutaj na wolnej, niepodległej, suwerennej Ukrainie, która wciąż się broni, mogę być dzisiaj z państwem – ogłosił prezydent.
Prezydent pojawił się na Ukrainie: Nie boimy się nawet, jeżeli będą leciały rosyjskie rakiety
– Tak jak byłem tutaj także i 23 lutego w przeddzień rosyjskiej agresji po to, żeby pokazać, że sąsiedzi są przy Ukrainie, po to żeby pokazać, że Ukraina nie jest sama, po to żeby pokazać, że się nie boimy. Tak, nie boimy się nawet, jeżeli będą leciały rosyjskie rakiety – podkreślił. – Tak, nie boimy się. Tak, będziemy dalej pomagali Ukrainie – dodał.
Prezydent Duda podkreślił także, że jest zadowolony z nowego formatu spotkań tzw. Trójkąta Lubelskiego (Polska, Litwa i Ukraina). – Ze wzruszeniem patrzymy, kiedy przekazane ponad rok temu przez nas z Polski PT-91 Twardy, dzisiaj na polach bitew bronią Ukrainy, walczą w rejonie Kurska, tam, gdzie Ukraina pokazuje, że ma dzisiaj siłę po to, żeby pokazać rosyjskiemu najeźdźcy, że jest w stanie mocno i dumnie kontratakować – powiedział.
– Wtedy, kiedy pokazuje, że wojna kosztuje i że to nie jest tak, że można było Ukrainę bezkarnie napaść samemu nie doświadczając żadnej szkody. Wspieramy Ukrainę i będziemy wspierali. Wspieramy Ukrainę militarnie przesyłając wsparcie, szkoląc Ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy i wspieramy Ukrainę i będziemy wspierali Ukrainę politycznie – dodał.