„Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2016 – 2020” to sposób Rządu, by Polacy czytali więcej książek. Ostatnie badania Biblioteki Narodowej pokazały, że aż 63 procent badanych nie przeczytało w 2015 roku ani jednej książki.
To znaczny spadek poziomu czytelnictwa w porównaniu z ostatnim badaniem, kiedy to ponad 58 procent osób zadeklarowało się, że nie przeczytało żadnej książki w poprzednim roku. Receptą na to ma być rozłożony na lata „Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2016 – 2020”, który pochłonie 669 milionów zł. Mniej więcej dwie trzecie tej kwoty ma pochodzić z budżetu państwa, reszta ze środków samorządowych.
Głównym założeniem programu jest łatwiejszy dostęp do książek dla wszystkich Polaków. Rząd chce wspierać zakup nowości wydawniczych do bibliotek publicznych oraz inwestować w infrastrukturę bibliotek. Ponadto, Ministerstwo Edukacji Narodowej ma zapewnić zakup nowości wydawniczych do bibliotek szkolnych. W założeniu Rządu ma to zapewnić lepszy dostęp do atrakcyjniejszej liczby tytułów książkowych dla wszystkich chętnych.
Czytaj także: Łódź - polskie Detroit
Czytaj także: Lubimy Czytać: Wybrano najlepsze książki 2015 roku