Rzecznik Sądu Najwyższego – Dariusz Świecki poinformował, że SN oddalił skargi Nowoczesnej oraz Partii Razem, podtrzymując tym samym decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdań finansowych obu partii z zeszłorocznych wyborów parlamentarnych.
Sąd Najwyższy nie znalazł podstaw do zmiany decyzji Państwowej Komisji Wyborczej z połowy lipca tego roku. PKW odrzuciło wtedy sprawozdania ugrupowań z powodu naruszenia kodeksu wyborczego. Obie partie przelały bowiem pieniądze na kampanię bezpośrednio z konta partyjnego na rachunek komitetu wyborczego. Zgodnie z kodeksem wyborczym, środki należy natomiast przelać najpierw na konto funduszy wyborczego partii, a dopiero stamtąd – na konto komitetu.
Decyzja oznacza, że Nowoczesna utraci na rzecz Skarbu Państwa równowartość nieprawidłowo przyjętej sumy pieniędzy. Ponadto, ugrupowanie Ryszarda Petru utraci 75 procent wysokości przyznanej jej subwencji (będzie to około 4,66 mln złotych). Nowoczesna nie otrzyma także 75 procent dotacji podmiotowej, udzielanej za zdobyte w wyborach mandaty. Mniejsze straty poniesie lewicowa Partia Razem. Ugrupowanie Adriana Zandberga utraci bowiem 10 tysięcy złotych. Niewielkiemu obniżeniu ulegnie także subwencja przyznana Razem. Z przysługujących dotąd 3,18 mln złotych, partia straci 30 tysięcy zł.
Czytaj także: Ile pieniędzy wydały partie polityczne w 2016 roku? Publikujemy pełne zestawienie
Niewykluczone, że Nowoczesna zdecyduje się na wniesienie skargi do Trybunału w Strasburgu. Posłanka Joanna Schmidt w rozmowie z RMF FM nazwała bowiem wyrok „drakońskim” i „niewspółmiernym do winy”. Partia wciąż planuje natomiast utrzymywanie się głównie ze składek sympatyków.
Źródło: RMF FM
Foto: wikimedia