Radosław Sikorski wywołał burzę międzynarodową swoim wpisem na temat uszkodzenia gazociągów Nord Stream 1 i 2. Pojawiło się tak wiele komentarzy, że były szef polskiego MSZ postanowił kontynuować wątek i dodał kolejne wpisy.
Radosław Sikorski zamieścił na Twitterze zdjęcie z miejsca, w którym doszło do uszkodzenia gazociągu Nord Stream 2. Wpis byłego szefa dyplomacji, brzmiący „Thank you, USA”, sugeruje, że to Stany Zjednoczone odpowiedzialne są za uszkodzenie rury.
Na reakcję Rosji nie trzeba było bowiem długo czekać. „Polski eurodeputowany i były minister spraw zagranicznych Radek Sikorski napisał na Twitterze podziękowania dla Stanów Zjednoczonych za dzisiejszy wypadek na rosyjskich gazociągach. Czy to oficjalne oświadczenie o ataku terrorystycznym?” – napisała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Oburzenie podniosło się również w Polsce.
W końcu Sikorski postanowił dodać kolejne wpisy na ten temat. „Uszkodzenie Nordstream zawęża pole manewru Putina. Jeśli będzie chciał wznowić dostawy gazu do Europy będzie musiał rozmawiać z krajami kontrolującymi gazociągi Brotherhood i Jamał” – wyjaśnia. „To jest z Ukrainą i Polską. Dobra robota” – dodał.
Były szef MSZ przypomniał też wypowiedź Joe Bidena z początku lutego. Prezydent USA groził wówczas, że jeśli Rosja zdecyduje się na inwazję na Ukrainę, to „wtedy nie będzie już Nord Stream 2”. Sikorski dodał również tłumaczenie na język polski dodając pogardliwy dopisek: „Psychoprawicy trzeba tłumaczyć”.
„Pozycja Ukrainy i Polski się wzmocniła. Może jeszcze Turcji. Dlaczego naszej psychoprawicy to przeszkadza?” – zastanawia się w kolejnym wpisie.
Czytaj także: Użycie broni jądrowej „coraz bardziej prawdopodobne”. Niepokojące słowa
Źr. twitter