Sławomir i jego „Miłość w Zakopanem” nie pojawią się na scenie Sylwestra Marzeń z Dwójką w stolicy Tatr. Tym razem wokalista pojawi się w Chorzowie, skąd swój koncert transmitować będzie Polsat. Jego żona wyjaśniła skąd taka decyzja.
W ubiegłym roku Sławomir zagrał na dwóch koncertach. Najpierw otworzył imprezę sylwestrową w Zakopanem, a następnie pojawił się na Sylwestrze transmitowanym przez Polsat. Wymagało to transportu helikopterem między imprezami. Okazuje się, że w tym roku wokalista nie zdecydował się na taki krok.
Jego żona wyjaśniła, że w tym roku Sławomir pojawi się tylko w Chorzowie. „Zdecydowaliśmy, że zagramy jednego Sylwestra. To jest olbrzymie logistyczne wyzwanie, dużo niezależnych pogodowych czynników i duży stres. Wszystko w dwóch telewizjach jest na żywo. Nie możesz się spóźnić! My na scenie jesteśmy z zespołem w dziewięć osób plus cały backline. Śpiewamy na żywo, do tego dochodzą próby dźwiękowe i kamerowe. Musisz opanować bilokację, naprawdę mieć dużo szczęścia, by temu podołać i dać świetne show. Nie ma miejsca na błąd. Udowodniliśmy, że się da i nie mamy potrzeby tego powtarzać. Teraz niech ktoś inny pójdzie w nasze ślady i wywinie taki numer. Czekamy!” – powiedziała Magdalena Kajrowicz-Zapała w rozmowie z WP Gwiazdy.
Czytaj także: Takiego wykonania „Miłość w Zakopanem” jeszcze nie było. Piosenka z przerobionym tekstem śpiewana na… pielgrzymce! [WIDEO]
Dlaczego więc Sławomir nie zaśpiewa swojego przeboju „Miłość w Zakopanem” w stolicy Tatr a wybrał imprezę Polsatu? „Było już za późno, gdy zgłosiła się TVP. My bardzo szybko jesteśmy bukowani, do nas naprawdę trzeba dzwonić z dużym wyprzedzeniem” – wyznała „Kajra”.
Czytaj także: Sylwester TVP w Zakopanem przeniesiony. Były protesty
Czytaj także: Gwiazda sprzed lat na Sylwestrze TVP. Jej hit śpiewali wszyscy [WIDEO]
Źr.: WP Gwiazdy