Od dwóch dni niektóre media głównego nurtu, kojarzone przede wszystkim ze środowiskami liberalno – lewicowymi, podają informację o rzekomym buncie wiernych w kościele Salezjanów pod wezwaniem św. Jana Bosko na Winogradach w Poznaniu. Do wzburzenia miało dojść w trakcie sobotniej mszy, podczas kazania prowadzonego przez księdza Stanisława Małkowskiego. Według mediów, ksiądz wygłosił swój manifest polityczny, co spowodowało opuszczenie świątyni przez część uczestników nabożeństwa.
Ksiądz Stanisław Małkowski zwrócił uwagę na niedostateczną siłę oraz liczebność polskiej armii, wobec coraz bardziej niebezpiecznej sytuacji międzynarodowej Polski i jej sąsiadów. Wezwał do zwiększenia wysiłków obronnych na rzecz kraju. Wskazywał na niebezpieczeństwa płynące z propagowania ideologii gender i liberalizacji obyczajów. Poświęcił część wypowiedzi na temat tragicznego wydarzenia, jakim była katastrofa rządowego samolotu Tupolew w dniu 10 kwietnia 2010 roku na lotnisku smoleńskim w Rosji. Warto na chwilę przybliżyć sylwetkę księdza Stanisława Małkowskiego, który dzięki swojej działalności opozycyjnej, społecznej i publicystycznej, otrzymał w 2006 roku z rąk ówczesnego prezydenta Polski – Lecha Kaczyńskiego Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
Czytaj także: Niezwykły życiorys kpt. Władysława Nawrockiego
Stanisław Olaf Małkowski urodził się 29 lipca 1944 roku w Woli Korytnickiej. Ukończył studia magisterskie z socjologii na Uniwersytecie Warszawskim w 1969 roku. W 1970 roku wstąpił do Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Przyjął święcenia kapłańskie dnia 22 grudnia 1974 roku. Już od czasów studenckich interesował się szeroko pojętymi problemami społecznymi, dotyczącymi głównie młodzieży oraz osób przebywających w zakładach karnych. W latach 60. XX wieku brał udział w działalności opozycyjnej wobec ówczesnych władz. Uczestniczył w strajkach studenckich oraz współpracował z organizacjami takimi jak: Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela czy Komitet Obrony Robotników. Aktywnie współdziałał z czołowymi polskimi opozycyjnymi intelektualistami tamtego okresu, w tym z Jackiem Kuroniem, z którym jednak po pewnym czasie zerwał kontakt, ze względu na różnice światopoglądowe. Pozostawał bliskim współpracownikiem oraz przyjacielem księdza Jerzego Popiełuszki, z którym znał się jeszcze z czasów seminarium. Wielokrotnie był zatrzymywany, szykanowany i przesłuchiwany przez funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa PRL. Szczególnie nękano go w okresie stanu wojennego, za działalność duszpasterską i wspieranie opozycji. W latach 80. XX wieku publikował pod wieloma pseudonimami w prasie opozycyjnej: Biuletyn Informacyjny, Krytyka, Tygodnik Powszechny, Więź, Znak. W III Rzeczpospolitej zajmował się głównie pracą duszpasterską, publicystyczną i charytatywną. Był członkiem Rady Stowarzyszenia Solidarni 2010 oraz komitetu poparcia Marszu Niepodległości. W opinii wielu wiernych uchodzi za człowieka niezwykle skromnego, wrażliwego na potrzeby innych ludzi, pełnego pokory, empatii i umiejętności wygłaszania przemyślanych oraz wyrazistych sądów.