Minął już miesiąc od występu Rafała Brzozowskiego na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. W rozmowie z Party.pl odniosła się do niego Justyna Steczkowska. Zdaniem diwy, wina za słaby wynik Polski może nie leżeć po stronie samego wokalisty.
Rafał Brzozowski ze swoim utworem „The Ride” reprezentował Polskę na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Występ nie przypadł do gustu ani widzom ani jurorom, którzy nie przepuścili Brzozowskiego do finału. Ostatecznie zakończył on rywalizację na 33. miejscu (na 39 możliwych).
W rozmowie z Party.pl do występu Brzozowskiego postanowiła odnieść się Justyna Steczkowska. Wokalistka zaznaczyła, czego zabrakło podczas show. „Rafał zrobił wszystko, co mógł. Trzeba pamiętać, że to jest Euro-wizja. Uważam, że zabrakło pomysłu wizyjnego tego występu, w sensie wizualizacji. (…) Naprawdę pomogłoby mu to, jakby ten występ był obudowany” – powiedziała. „Wszystkie te występy były zjawiskowe, z pomysłem, z pompą. Widać, że ktoś to przemyślał” – dodała.
Steczkowska komentuje występ Brzozowskiego
Steczkowska stwierdziła, że to nie Rafał Brzozowski, ale zespół produkcyjny powinien zadbać o stronę wizualną występu. „Rafał się tym nie zajmuje, jest wokalistą, ma dobry głos” – stwierdziła.
Justyna Steczkowska również ma za sobą doświadczenie eurowizyjne, w 1995 roku pojechała do Irlandii, gdzie wykonywała utwór pt. „Sama”. Występ został wówczas oceniony bardzo nisko, ale z perspektywy czasu jest uważany za jedno z najbardziej niedocenionych eurowizyjnych wykonań. Wiele osób twierdzi, że piosenka była zbyt awangardowa jak na klimat show w latach 90.
Czytaj także: Viki Gabor pojedzie na Eurowizję? „To jest moim marzeniem”
Żr.: Party.pl