Nie żyje Jan Hernik. To znany scenograf, który pracował przy wielu popularnych produkcjach. O jego odejściu poinformowała małżonka – Anna Hernik.
Hernik, który tworzył scenografię m.in. do filmu „Listy do M.”, przez trzy lata toczył nierówną walkę z glejakiem, czyli nowotworem, który uznawany jest za jednego z najgroźniejszych. Guz nie był w pełni operacyjny. Małżonka scenografa, Anna Hernik, zdecydowała się założyć zbiórkę, by zdobyć fundusze na leczenie męża. To było bardzo kosztowne.
– Glejak, rozlany, nie w pełni operacyjny, złośliwy, IV stopień. Bardzo agresywny nowotwór mózgu, jeden z najgorszych, na jakie można zachorować. 90 procent pacjentów nie przeżywa nawet pięciu lat od diagnozy – napisała w opisie zbiórki.
Mężczyzna dowiedział się o swojej chorobie po wypadku samochodowym, w trakcie którego stracił przytomność prowadząc pojazd. Po nim wykryto u niego glejaka. Był poddawany chemioterapii, jednak leczenie nie przyniosło oczekiwanego skutku.
W sobotę 25 stycznia Anna Hernik poinformowała o śmierci męża na Instagramie. – Odleciał dziś o 5.40, na swoich warunkach. Tak, jak sobie zaplanował, otulony miłością – napisała w mediach społecznościowych. Małżeństwo miało trójkę dzieci – dwie córki oraz syna.