Wstrząsające sceny rozegrały się w poniedziałek w Szczecinie. Na jednym z osiedli 30-latka wypadła z bloku na 10. piętrze. Tragedię nagrano, a materiały wciąż są dostępne w sieci. Internauci są zbulwersowani…
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie na osiedlu przy ul. Wilczej w Szczecinie. Siedząca na parapecie wysokiego bloku ok. 30-letnia kobieta straciła równowagę, kiedy próbowała wrócić do mieszkania.
Przez pewien czas usiłowała utrzymać się, trzymając za parapet. Na pomoc pospieszyła jej inna kobieta, prawdopodobnie siostra lub matka, oraz trzecia osoba. Jednak ostatecznie, 30-latka spadła z wysokości 10. piętra na klatkę schodową.
Walkę o życie zarejestrowano co najmniej przez dwie kamery. Oba nagrania zostały upublicznione w sieci i stały się powodem ostrych dyskusji. Internauci są zbulwersowani decyzją o publikacji.
„Zamiast wezwać pomoc, ktoś kręcił filmik? Do czego to doszło?”
„Jak możecie publikować takie rzeczy? Usuńcie to natychmiast!”
„Pogoń za sensacją ważniejsza od ludzkiej tragedii?”
„Takich rzeczy nie powinno się publikować! Pomyślcie o tym, co przeżywają bliscy tej dziewczyny!”
„Są pewne granice… właśnie je przekroczyliście!”
Autor jednego z komentarzy zwrócił także uwagę osobom, które naśmiewały się z ofiary. „Ludzie piszący 'selekcja naturalna’, 'za głupotę się płaci’ weźcie wyjdźcie z siebie i stańcie obok, bo to co piszecie jest kurewskie dziewczyna prawdopodobnie chciała się zabić, wiec miała do tego jakiś powód, który musiał być wystarczająco mocny, że posunęła się do takiego kroku” – czytamy.
„Pewnie się rozmyśliła, gdy do niej wszystko doszło, ale najbardziej ku….wcy są ludzie, którzy pewnie nawet nie zadzwonili do odpowiednich służb tylko nagrywali film i patrzyli jak możliwe, że jej kilkuletnie dzieci tej kobiety próbują ją wciągnąć… brak słów” – dodał (wstępne ustalenia nie wskazują, by były to dzieci kobiety – red.).