Stanisław Karczewski w rozmowie z portalem wPolityce.pl powątpiewa w wersję mówiącą, że szczepienia aktorów, to akcja zachęcająca do szczepień. Senator PiS i jednocześnie aktywny lekarz zauważył, że akcję promocyjną z samej definicji prowadzi się przy jak największym rozgłosie. W tym przypadku natomiast było inaczej.
Trwają szczepienia osób z grupy 0, czyli medyków i personelu medycznego. Tymczasem okazuje się, że wielu znanych aktorów już zdążył się zaszczepić. Polsat News podał dzisiaj nazwiska kolejnych popularnych osób, które zaszczepiły się najprawdopodobniej poza kolejką.
Najpierw padły nazwiska Leszka Millera, Krystyny Jandy, Wiktora Zborowskiego i Krzysztofa Materny. Później Mateusz Maranowski, reporter Polsat News poinformował o kolejnych znanych aktorach. „Andrzej Seweryn, Maria Seweryn – kolejne nazwiska na liście zaszczepionych w WUM” – pisze Maranowski w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Szczepienia poza kolejką? Zborowski się tłumaczy: „Wyszło koszmarnie”
Stanisław Karczewski w rozmowie z portalem wPolityce.pl ocenił, że to dobrze, że ludzie się szczepią. Zaznaczył jednak, że szczepienia powinny odbywać się zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia. Tymczasem w przypadku popularnych aktorów najprawdopodobniej doszło do poważnego nadużycia.
Szczepienia aktorów w tajemnicy?
Senator nie wierzy w wersję o rzekomej akcji promocyjnej szczepienia, w której mieli uczestniczyć znani aktorzy i celebryci. „Ale jaka kampania, skoro my nic na ten temat nie wiedzieliśmy? To było robione niejako w tajemnicy. Nikt o tym nie wiedział. Kampania promocyjna jest wówczas, kiedy namawia się do szczepień, a nie szczepi się w swoim interesie. Oczywiście, że w swoim również, ale stawiając swój interes na którymś tam miejscu a nie na pierwszym. Natomiast kampania polega na tym, żeby zachęcić do szczepień, a my się dowiadujemy dopiero po fakcie.” – wskazał Karczewski.
Czytaj także: Koronawirus. Znów duży spadek zakażeń i zgonów
Dalej polityk nawiązał do głośnej akcji, w ramach której sam przed kamerami zaszczepił się wspólnie z Tomaszem Grodzkim z PO. „To my zachęcaliśmy z panem marszałkiem Grodzkim, bo to lekarz, ja lekarz, senator Kraska z przewodniczącym PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, byli ministrowie – to jest zachęta. Nawet trzeba się wpisać w tą grupę, która aktualnie jest szczepiona” – dodał.
Pełna treść rozmowy dostępna TUTAJ.
Źr. wPolityce.pl