Szczepienia celebrytów poza kolejką wywołały skandal. Wielu znanych aktorów i ludzie ze świata mediów zaszczepiło się na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym w chwili, gdy trwała jeszcze kolejka dla medyków. Do tego grona dołączył Zbigniew Grycan wraz z żoną.
Szczepienia celebrytów od wielu dni wywołują skrajne emocje, bo nikt z nich nie należy do tzw. grupy zero. Zatem ich kolejka na szczepienie jeszcze nie nadeszła, tymczasem zyskali dostęp do niego dostęp na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. W niechlubnym gronie znaleźli się m.in.: Krystyna Janda, Leszek Miller, Andrzej Seweryn, Michał Bajor, Wiktor Zborowski, Radosław Pazura ale także Mariusz Walter i kilkanaście innych znanych osób.
Czytaj także: Olbrychski skomentował szczepienia celebrytów poza kolejką
Teraz stacja RMF FM podaje jednak nowe informacje w całej sprawie. Dziennikarze rozgłośni radiowej przyznają, że według ich ustaleń na WUM poza kolejnością zaszczepionych miało być znacznie więcej osób. Szczegółowe informacje w tej sprawie posiada Narodowy Fundusz Zdrowia, którego pracownicy prowadzą na WUM kontrolę.
Szczepienia celebrytów na o wiele szerszą skalę!
„W Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego miało zaszczepić się nie 18, a nawet kilkadziesiąt osób. Pełna lista jest w posiadaniu Narodowego Funduszu Zdrowia, który prowadzi kontrolę w tej sprawie” – podaje RMF FM. Rozgłośnia przekonuje, że w tym gronie znaleźli się także znani biznesmeni. Tego samego dnia ujawniono kolejne nazwisko zaszczepionej osoby – to biznesmen.
Jak wynika z informacji money.pl, właściciel sieci lodziarni – działających głównie w galeriach handlowych pod nazwą Grycan – zaszczepił się w ostatnich dniach grudnia. Jego nazwisko na liście pokontrolnej, która znajduje się już w Narodowym Funduszu Zdrowia.
Szczepienie „od razu”
Grycan przesłał portalowi money.pl oświadczenie w tej sprawie. „30 grudnia 2020 roku wraz z żoną Elżbietą zostaliśmy zaszczepieni szczepionką przeciwko COVID-19 w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym” – brzmi fragment. „Informację na temat dodatkowej puli 450 szczepionek znaleźliśmy na stronie internetowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego” – przekonuje biznesmen.
„W związku z tym, że oboje jesteśmy w grupie seniorów, ja mam 80 lat i od wielu lat leczę się na POChP (to przewlekła choroba płuc – red.), od początku na bieżąco śledziliśmy informacje dotyczące szczepień. Kiedy przeczytaliśmy o dodatkowej puli, postanowiliśmy z żoną pojechać do WUM” – czytamy dalej. „Na miejscu potwierdzono nam, że możemy zostać zaszczepieni w ramach tej dodatkowej puli właściwie od razu” – dodano.
Źr. money.pl; wmeritum.pl