Szkocja nie odłączy się od Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. W historycznym referendum niepodległościowym obywatele tego kraju odrzucili tę możliwość. Procent głosujących za pozostaniem w Wielkiej Brytanii, po przeliczeniu głosów z 31 na 32 okręgi wyborcze, wyniósł 55,4 proc.
Referendum odbyło się 18 września, zakończyło się o godzinie 22 czasu lokalnego. Frekwencja w lokalach wyborczych była rekordowa. W ich dużej liczbie sięgnęła nawet 90 proc. Według oficjalnych danych uprawnionych do głosowania w referendum było 4 mln 285 tys. 323 Szkotów, w tym 109 533 młodych ludzi w wieku 16-17 lat.
Oficjalnie wyniki tuż po przeliczeniu głosów z 31 na 32 okręgi wyborcze prezentowały się następująco – za pozostaniem Szkocji w Zjednoczonych Królestwie opowiedziało się 55,4 proc., zaś 44,6 proc. głosujących wybrało niepodległość.
Czytaj także: Szkockie referendum w świetle podziałów politycznych Europy
Interesująco przedstawiają się wyniki głosowania w dużych szkockich miastach spośród których Glasgow opowiedziało się za niepodległością i odłączeniem od Zjednoczonego Królestwa, natomiast Edynburg i Aberdeen za pozostaniem w nim.
Głos na temat wyników referendum zabrał premier Wielkiej Brytanii David Cameron.
Teraz musimy dopuścić do głosu Anglików. W sytuacji gdy Szkoci mają swój parlament, to również Anglicy muszą mieć możliwość decydowania o własnych sprawach. Nasz kraj pozostanie nienaruszony. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu wyniku tego referendum. Właśnie nastał moment, w którym Zjednoczone Królestwo musi razem ruszyć do przodu, w przyszłość.
Dodał również, że przyzna nowe przywileje państwom wchodzącym w skład Zjednoczonego Królestwa (Szkocja, Walia, Irlandia Północna). Ogłosił, że projekty ustaw przyznających prerogatywy Szkotom zostaną ogłoszone do stycznia. W dyskusji na temat ich kształtu wezmą udział członkowie ugrupowania SNP (Szkocka Partia Narodowa), którzy byli głównymi zwolennikami i inicjatorami przeprowadzonego referendum.
Wynik wczorajszego referendum ucieszył Brytyjczyków. W strukturach Zjednoczonego Królestwa nadal pozostanie bowiem duża część terytorium, liczne złoża ropy naftowej, a także rozlokowane na terenie Szkocji bazy arsenału nuklearnego. Wielka Brytania uchroni się również od kryzysu finansowego, który w przypadku secesji Szkocji mógłby stanowić dla niej spore zagrożenie.
źródło: wpolityce.pl, interia.pl, wprost.pl, theguardian.com
Fot. Wikimedia/W. L. Tarbert