Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował, że to prawdopodobnie nie rosyjska rakieta spadła na Polskę. Przypomnijmy, że we wtorek po południu we wsi Przewodów koło Hrubieszowa zginęły dwie osoby. Nieoficjalne doniesienia mówią o tym, że to ukraińska rakieta, która była elementem obrony przeciwlotniczej.
Eksperci badają przyczynę tragedii, do której doszło we wtorek po południu we wsi Przewodów koło Hrubieszowa (województwo lubelskie). Z nocnych komunikatów rządu nie ma jasnych informacji, w środę w południe rozmawiać na ten temat ma Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Jeszcze we wtorek podniesiona została gotowość bojowa części oddziałów.
W sprawę zaangażowane jest całe NATO, w nocy prezydent Andrzej Duda rozmawiał między innymi ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Joe Bidenem, który przebywa na szczycie G20 na wyspie Bali. To właśnie tam Biden został zapytany przez dziennikarzy, czy rakieta została wystrzelona z Rosji. „Istnieją wstępne informacje, które temu przeczą. Nie chcę przesądzać przed tym, jak całkowicie to ustalimy, ale to mało prawdopodobne, z punktu widzenia trajektorii, że została wystrzelona z Rosji” – powiedział.
Biden zaznaczył, że wraz z przywódcami państw G7 i NATO oraz sekretarzem generalnym Sojuszu będą wspierać Polskę w śledztwie w sprawie tego, co stało się przy granicy z Ukrainą. „Potem razem zdecydujemy o dalszych krokach” – powiedział.
Czytaj także: Wybuch w woj. lubelskim. Jest pierwsze nagranie. Ogromna wyrwa w ziemi [WIDEO]
Źr.: Radio ZET