Towarzystwo Dziennikarskie, którego prezesem jest Seweryn Blumsztajn, w specjalnym apelu nawołuje do obrony wolności słowa. Według TD, jest ona zagrożona uchwaloną niedawno ustawą o mediach, która czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
W apelu czytamy, że media publiczne wymagają pewnych zmian, jednak sposób postępowania z nimi jest nieodpowiedni. Chodzi tutaj m.in. o brak konsultacji społecznych i tempo prac nad nową ustawą. Nie zabrakło także odniesienia do ostatnich ostrzeżeń, napływających od przedstawicieli Unii Europejskiej. Oprócz tego według TD inna organizacja dziennikarska – Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, powinna zaprzestać ataków na swoich kolegów w mediach publicznych.
Jest również apel do prezydenta, by nie podpisywał uchwalonej niedawno przez parlament ustawy medialnej. TD zaprasza również na specjalną manifestację w obronie mediów publicznych, który ma odbyć się 9 stycznia.
Czytaj także: Ustawa 2.0: Co czeka studentów? Przedstawiamy najważniejsze zmiany
Wśród założycieli Towarzystwa Dziennikarskiego, które zaczęło swoją działalność w 2012 r. są m.in. Seweryn Blumsztajn, Jacek Żakowski i Wojciech Maziarski.
Apel Towarzystwa Dziennikarskiego
Towarzystwo Dziennikarskie apeluje do całego środowiska o solidarność w obronie niezależności mediów publicznych. Obrona wolności słowa jest najważniejszą powinnością ludzi mediów, jest obroną sensu ich pracy. Tymczasem właśnie w wolność słowa wymierzona jest uchwalona obecnie przez rządzącą większość parlamentarną nowa ustawa medialna, która podporządkowuje media publiczne rządowi. Media te od lat są przedmiotem targów i manipulacji politycznych. Są krytykowane pod względem organizacyjnym i finansowym, a według wielu nie są też oazą niezależności i cnoty dziennikarskiej. Wymagają, zarówno TVP jak i PR, wielu poważnych zmian podyktowanych wyzwaniami technologicznymi, a także pilnego wprowadzenia nowej, odmiennej od dotychczasowej formuły finansowania ze środków publicznych. Nigdy jednak w wolnej Polsce tak brutalnie nie pozbawiono mediów publicznych ich niezależności i nie poddano bezpośrednio władzy polityków. Uczyniono to, jak jest w zwyczaju rządzącego ugrupowania, bez publicznej dyskusji i konsultacji społecznych, w ekspresowym tempie, ignorując opinię środowisk eksperckich oraz przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń zawodowych. Zlekceważono też pytania i ostrzeżenia płynące z zagranicy pod adresem Polski przez upoważnione do tego międzynarodowe i europejskie organizacje broniące wolnego słowa i demokratycznych wartości Unii Europejskiej.
Towarzystwo Dziennikarskie przyłącza się do apelu Obywateli Kultury do Prezydenta Rzeczpospolitej o niepodpisywanie ustawy medialnej. Solidaryzujemy się też z innymi protestami w tej sprawie. Wzywamy całe środowisko ludzi mediów i wszystkie jego organizacje do bronienia prawa do wolnego słowa, zasad poszanowania demokracji i państwa prawa. W szczególności apelujemy do działaczy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, by zaprzestali ataków na swoich kolegów w mediach publicznych. Inaczej niż wielu członków SDP oceniamy pracę dziennikarzy TVP i PR – uważamy, że w ostatnich latach liczni z nich zdali egzamin z niezależności i bezstronności. Bez względu jednak na ocenę ich pracy uważamy, że nie jest to czas na atakowanie ludzi, którzy mają właśnie być poddani procedurze politycznej weryfikacji. Atakowanie ich przez władze organizacji, która ma bronić praw dziennikarzy i wolności słowa, jest haniebne. Apolityczne i profesjonalne media publiczne są jednym z filarów demokratycznego państwa. Walka o ich niezależność jest obowiązkiem całego środowiska dziennikarskiego. Członkowie naszego stowarzyszenia wezmą udział w manifestacji w obronie mediów publicznych w sobotę 9 stycznia na Placu Powstańców o godz. 14. Zachęcamy do tego wszystkich.Za Towarzystwo Dziennikarskie
Seweryn Blumsztajn
prezes Towarzystwa
Źródło: facebook.com/wirtualnemedia.pl
Fot. Wikimedia/Wojciech Drozdowski