Trener Albanii Edoardo Reja nie krył podziwu dla postawy Roberta Lewandowskiego w ostatnim spotkaniu. Polska wygrała z Albanią 4:1, a kapitan polskiej kadry nie tylko strzelił gola, ale też popisał się znakomitą asystą. Szkoleniowiec stwierdził jednocześnie, że ma pewne pretensje do sędziego.
Reprezentacja Polski wygrała 4:1 z Albanią na Stadionie Narodowym w meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata. Wysokie zwycięstwo cieszy, chociaż gra Biało-Czerwonych pozostawiała wiele do życzenia.
Na czwarte miejsce w grupie spadła z kolei Albania. Jej trener Edoardo Reja podczas konferencji prasowej pochwalił między innymi Wojciecha Szczęsnego. „Jestem umiarkowanie zadowolony. Nie mogę narzekać na moją reprezentację, bo w pewnych momentach wyglądała lepiej od Polaków. Mieliśmy trzy dogodne okazje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Wojciech Szczęsny prezentował się naprawdę dobrze” – stwierdził.
Szkoleniowiec krytycznie odniósł się natomiast do pracy sędziego Maurizio Marianiego. „Nie możemy być do końca zadowoleni z jego decyzji. Nie wiem, czy nie powinniśmy otrzymać rzutu karnego. Nie chcę wyjść na typowego Włocha, który krytykuje sędziów, ale niektóre sytuacje można było różnie interpretować” – powiedział. „W pierwszych dziesięciu minutach sędzia pokazał trzy żółte kartki. Nie uważam, że wszystkie faule zasługiwały na kartki. Nie było to do końca sprawiedliwe” – dodał.
Edoardo Reja nie krył również podziwu dla Roberta Lewandowskiego. Polak zdobył bramkę i popisał się też znakomitą asystą, przebiegając samotnie połowę boiska i w ostatniej chwili podając piłkę do Grzegorza Krychowiaka. „Lewandowski nie potrzebuje nawet dobrej okazji, by strzelić gola. To jest piłkarz, który robi dużą różnicę” – powiedział.
Czytaj także: Sousa po meczu: „Albania była dla nas wyzwaniem”
Żr.: WP SportoweFakty