Rafał Trzaskowski pojawił się na manifestacji przeciwników zaostrzenia prawa aborcyjnego. – Jako prezydent miasta przyglądam się temu, co tutaj się dzieje, dbam o bezpieczeństwo – zapewniał na nagraniu. Do deklaracji prezydenta Warszawy nawiązał Daniel Liszkiewicz. Szef TAI TVP udostępnił nagranie ukazujące moment dewastacji gabloty.
Rafał Trzaskowski pojawił się na proteście ws. aborcji w piątek wieczorem. Prezydent stolicy opublikował nagranie, na którym zapewniał, że solidaryzuje się ze Strajkiem Kobiet. – Jesteśmy w samym środku Warszawy. Jako prezydent miasta przyglądam się temu, co tutaj się dzieje, dbam o bezpieczeństwo – tłumaczył.
Polityk Platformy Obywatelskiej zapewnił, że jego współpracownicy monitorują sytuację związaną z manifestacjami przeciwników orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. – Jesteśmy tutaj przede wszystkim po to, żeby obserwować sytuację tak, aby mieć swój pogląd na to, co się dzieje – mówi na nagraniu.
Prezydent Warszawy uważa, że winę na wybuch protestów ponosi obóz rządzący. Wyraził nawet nadzieję, że strajkującym uda się wywżeć presję na PiS i zmusić rząd do naprawy sytuacji.
Do relacji prezydenta Warszawy nawiązał Daniel Liszkiewicz, szef redakcji mediów interaktywnych w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej TVP. „To jednak jest ewenement na skalę światową, że prezydent Warszawy osobiście nadzoruje protesty, podczas których dewastowane jest jego miasto” – napisał.
Dziennikarz udostępnił nagranie ukazujące moment zniszczenia gabloty z plakatem hospicjum perinatalnych dla dzieci terminalnie chorych.