Podczas sobotniej konwencji Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk nawiązał do kontrowersyjnych słów Sławomira Nitrasa. Kilka tygodni temu polityk wywołał olbrzymi skandal mówiąc o „piłowaniu katolików” w Polsce. Szefowi Platformy mocno się to nie spodobało.
Tusk bezpośrednio nawiązał do słów Nitrasa. „W mojej rodzinie większość osób jest katolikami. Nie chcą być piłowani” – mówił szef PO.
„Naszym przeciwnikiem nie są katolicy, bo przecież my jesteśmy katolikami w dużej większości. Ludzie, nie wpadajmy w schizofrenię” – powiedział Donald Tusk w dalszej części swojej wypowiedzi.
Portal Wprost informuje, że po jego wystąpieniu w kuluarach na gorąco komentowano, że Sławomir Nitras w ten sposób „dostał w zęby” od Donalda Tuska.
Czytaj także: Samobójstwo w białym miasteczku. Mężczyzna zostawił list
Przypomnijmy, Nitras wziął udział w jednym z paneli dyskusyjnych podczas Campus Polska. Szerokim echem odbiła się jego wypowiedź na temat „piłowania” katolików. „Uważam, że za naszego życia dojdzie do tego momentu, że katolicy w Polsce staną się mniejszością” – mówił Nitras.
„Dobrze, żeby to się stało w sposób niegwałtowny. Żeby to się stało w sposób racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty. Lecz na zasadzie: „To jest uczciwa kara za to, co się stało. Musimy was spiłować z pewnych przywilejów dlatego, że znowu podniesiecie głowę, jeśli się coś zmieni. Tak uważam” – dodał Nitras.
Źr. wprost.pl; wmeritum.pl