Portal Deutsche Welle informuje o niepokojących wynikach raportu Niemieckiego Instytutu Praw Człowieka DIMR. Jego autorzy zwracają uwagę na problemy na niemieckim rynku pracy. Wśród nich znalazł się wyzysk obcokrajowców.
Nadużycia wobec obcokrajowców na niemieckim rynku pracy to problem znany od dawna. Nieco ponad cztery lata temu tygodnik „Der Spiegel” opisywał olbrzymią skalę nadużyć na tym polu. Prawie 2 mln osób pracowało za mniej niż 5 euro za godzinę, co w niemieckich realiach nie pozwalało na godne życie.
Dziennikarze zwracali wówczas uwagę, że proceder wykorzystywania pracowników w sektorze niskopłacowym odbywał się zgodnie z prawem. „Der Spiegel” ujawnił, że na terenie Niemiec działają firmy specjalizujące się w zatrudnianiu pracowników z Europy Środkowej i Wschodniej, które za pomocą całkiem legalnych tricków wyzyskiwały podwładnych.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Proceder trwa nadal?
Sytuacja pracowników z zagranicy w Niemczech w dalszym ciągu pozostawia wiele do życzenia – wynika z najnowszego raportu Niemieckiego Instytutu Praw Człowieka DIMR. Deutsche Welle alarmuje, że niemieckie państwo w dalszym ciągu nie zapewnia obcokrajowcom odpowiedniej ochrony przed wyzyskiem.
W tym kontekście dziennikarze powołują się na przypadek rumuńskiego inżyniera budowlanego. Początkowo mężczyzna otrzymywał wypłatę nieregularnie, ale wkrótce przestał dostawać jakiekolwiek pieniądze. Kiedy poskarżył się pracodawcy, w odpowiedzi otrzymał wypowiedzenie… SMS-em.
Niestety takie przypadki w dalszym ciągu nie należą do rzadkości, a najlepszym tego dowodem jest fakt, że przeciętne wynagrodzenie obcokrajowców, jest w Niemczech niższe od wynagrodzenia minimalnego. Niektórzy pracodawcy nie wypłacają pieniędzy za nadgodziny i nie dbają o zakwaterowanie swoich pracowników. Często posuwają się gróźb i uniemożliwiają poszukiwanie innej pracy. Z raportu wynika również, że pracodawcy nie opłacają składek na ubezpieczenia społeczne.
Najczęstszymi ofiarami nieuczciwych pracodawców są imigranci z Pakistanu, Syrii, Peru oraz krajów Unii Europejskiej. Jak podaje DIMR, najczęściej do nadużyć dochodzi w branży budowlanej, transportowej, a także w sektorze opieki nad osobami starszymi i firmach sprzątających. Wyzysk pojawia się także w przypadku prostytucji. DIMR zwrócił się do władz o kompleksowe rozwiązanie problemu, jednocześnie wysuwając własne propozycje.
Więcej na ten temat tutaj:
Raport: Niemcy wyzyskują pracowników z zagranicy https://t.co/72p5CyR878
— DW Polski (@dw_polski) 5 grudnia 2018
Źródło: Deutsche Welle, dpa, „Der Spiegel”