Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg, ogłosił, że Ukraina może ubiegać się o członkostwo w Sojuszu. Norweg zaznaczył jednak, że NATO musi najpierw przeanalizować sytuację w tym kraju i ocenić czy spełnia on wszystkie wymogi, które uprawnią go do wstąpienia w szeregi organizacji.
Wspomniane wyżej słowa padły w trakcie konferencji prasowej zorganizowanej po spotkaniu Komisji NATO-Ukraina. Stoltenberg zapewnił władze Ukrainy, że jeżeli zechcą ubiegać się o członkostwo w Sojuszu, nie napotkają na tej drodze żadnych przeszkód. Przyznał, że w przypadku przyjęcia Ukrainy w szeregi NATO zastosowany zostanie standardowa procedura. Oznacza to, że eksperci Sojuszu najpierw będą musieli ocenić czy kraj spełnia wszystkie wymogi warunkujące przystąpienie do struktur.
Słowa Stoltenberga są pokłosiem wypowiedzi Petro Poroszenki, który pod koniec listopada przyznał, że wstąpienie do NATO, to jeden z perspektywicznych celów Ukrainy. Prezydent tego kraju stwierdził, że jest to jedyny sposób na zapewnienie jego rodakom bezpieczeństwa.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W trakcie spotkania, ministrowie spraw państw NATO i Ukrainy skrytykowali działania Rosji. Wystosowano wspólne oświadczenie, w którym potępiono Kreml za „celowe destabilizowanie wschodniej Ukrainy”. Ma to związek z dostarczaniem przez Rosjan broni separatystom stacjonujących we wschodnich regionach Ukrainy, a także koncentracji wojsk rosyjskich na zaanektowanym Krymie.
źródło: interia.pl
Fot. Wikimedia/Policy Networks (user:Flickr)