W miniony wtorek, przedstawiciele Komisji Budżetowej Kongresu przedstawili swoje wnioski dotyczące sytuacji fiskalnej Stanów Zjednoczonych. Komisja stwierdziła, że stosunek długów federalnych do poziomu rozwoju gospodarki może niedługo osiągnąć rekordowy poziom od czasu zakończenia Drugiej Wojny Światowej.
Jednak, jak zaznacza komisja, tamte długi zostały dość szybko spłacone, co zapoczątkowało lata dobrobytu, podczas gdy obecnie tempo zadłużania pociąga za sobą niebezpieczeństwo wpadnięcia w „spiralę zadłużenia”, z której ciężko będzie się wydostać.
Rosnący dług federalny spowoduje zdławienie wzrostu gospodarczego nawet w ciągu najbliższej dekady, rozpoczynając tym samym „śmiertelną spiralę długu”. Zmniejszone dochody budżetowe, nawet przy rosnącym popycie, spowodują, że utrzymanie obecnych programów rządowych zmusi władze do zaciągania kolejnych pożyczek. Samo utrzymanie poziomu zadłużenia na poziomie 75 procent PKB kosztuje podatnika około 750 dolarów rocznie.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W raporcie możemy również przeczytać, że „długoterminowe perspektywy dla budżetu federalnego pogorszyły się drastycznie w ciągu ostatnich kilku lat, również za sprawą zmian w polityce socjalnej prezydenta Baracka Obamy”.
Dyrektor Komisji Keith Hall zaznacza, że raport ten ma też na celu przywołanie tradycyjnych liberalnych argumentów na rzecz gospodarki rynkowej. Stwierdza, że inwestycje sektora publicznego przyniosły tylko połowę zysków, które osiągnęły porównywalne inwestycje sektora prywatnego. Raport komisji krytykuje również politykę socjalną rządu. Eksperci stwierdzili, że transfery pieniężne (zasiłki) dla najbiedniejszych spowodowały, że ci ludzie zostali wyrzuceni z rynku pracy i mają duże problemy z powrotem do aktywności zawodowej.
ZOBACZ TAKŻE: Dług Ukrainy wynosi już 100 procent PKB
Eksperci z komisji wskazują, że jedynym wyjściem, by USA nie pogrążyły się w spirali zadłużenia jest zmiana polityki podatkowej jak również cięcia w wydatkach z budżetu federalnego.
Oddalanie od siebie tych trudnych decyzji spowoduje tylko, że z każdym dniem będzie coraz gorzej. Aby budżet federalny znów wrócił na ścieżkę zrównoważonego rozwoju w perspektywie długoterminowej, ustawodawca musi dokonać istotnych zmian w polityce podatkowej, drastycznie obciąć wydatki państwa, a najlepiej – zrobić obie rzeczy naraz.
Analitycy stwierdzili, że niemożliwe jest ustalenie co będzie przełomowym momentem, ale w którymś momencie inwestorzy zaczną wątpić w możliwości spłaty przez rząd USA pożyczek, co spowoduje, że stopy procentowe zaczną rosnąć. A to może spowodować poważne problemy i rozpocząć kryzys finansów.