10 lipca, około południa, rozpoczęły się w Londynie obchody 75. rocznicy Bitwy o Anglię. III Rzeszy przeciwstawili się w niej piloci z Wielkiej Brytanii i 14 innych krajów świata, w tym z Polski, a także np. z Nowej Zelandii, Kanady i Czechosłowacji. Ich bohaterstwo doprowadziło do powstrzymania ataku Hitlera na Wyspy Brytyjskie.
Powietrzna defilada nad Londynem odbyła się w obecności całej rodziny królewskiej. Rozpoczął ją przelot pięciu historycznych myśliwców: dwóch typu Hurricane i trzech typu Spitfire. Kolejne dwa samoloty: Spitfire z okresu II wojny światowej oraz najnowszy brytyjski myśliwiec Eurofighter Typhoon, miały symbolizować postęp w lotnictwie od tamtego czasu. Defiladę zakończył przelot klucza trzech samolotów Typhoon.
Celem Bitwy o Anglię było pokonanie przez III Rzeszę brytyjskiego lotnictwa, aby móc dokonać desantu na Wyspy Brytyjskie. W walkach Niemcy utracili 1887 samolotów, natomiast alianci 1023. Jeszcze większe problemy III Rzesza miała z załogą, ponieważ każdy strącony samolot to bezpowrotna utrata załogi, natomiast piloci alianccy mogli skoczyć ze spadochronem i w ten sposób się uratować. Wobec tego zginęło 544 alianckich i ok. 2500 niemieckich pilotów. Dodatkowo trzeba pamiętać o stratach wśród ludności cywilnej, sięgających 30 tysięcy zabitych.
Wciąż żyje sześciu pilotów brytyjskich, którzy walczyli w Bitwie o Anglię. Dziś zostali zaproszeni przez Królową Elżbietę II do Buckingham Palace. Główne obchody odbędą się 12 lipca, m.in. na terenie muzem Duxford, a także we wrześniu, kiedy w czasie tzw. „Battle of Britain Anniversary Air Show” zostanie zorganizowany historyczny piknik lotniczy. Weźmie w nim udział wiele latających samolotów historycznych.