Lech Wałęsa w rozmowie z „Super Expressem” po raz kolejny nie szczędził mocnych słów pod adresem PiS i osobiście Jarosława Kaczyńskiego. Były prezydent zapowiedział zdecydowane rozliczenie z przedstawicielami obecnego rządu PiS.
Jak zwykle nie Lech Wałęsa mocno podkreślił swoją rzekomą rolę w obaleniu komunizmu. „Ja byłem tak mocny, że rozwaliłem tamtych ludzi, a dzisiaj nie ma takiego mocnego, więc nie ma ich kto rozwalić (…). Nikt nie pomyślał, że znajdą się ludzie, którzy będą burzyć konstytucję, trójpodział władzy. W ogóle nie przyszło mi to do głowy.” – przyznał.
„Zlekceważyliśmy ich, oni doszli do władzy. Rozdają, uprawiają populizm, opowiadają głupoty i to wszystko powoduje, że w tym zmęczonym, znużonym społeczeństwie zyskują poparcie.” – ocenił Wałęsa. „Trzeba bohaterów, którzy będą nam potrzebni kiedy będziemy Kaczyńskiego i innych odwozić na miejsce zasłużonych. Taczki są już przygotowane!” – powiedział.
Czytaj także: Wałęsa: „Nie podoba im się no to WON ze struktur”
Były prezydent przedstawił też własną wizję rozliczeń obecnie rządzących. „Prokuratorzy wolnościowi muszą przygotować prawo, zarzuty i natychmiast prosto do sądu i do aresztu (…). Poradziliśmy sobie z faszyzmem, z komunizmem, to z kaczyzmem też sobie poradzimy!” – zapowiedział Wałęsa.
Pełna rozmowa TUTAJ.
Źr. se.pl