Lech Wałęsa w rozmowie z Polsatem News zdobył się na szczere wyznanie. Już jakiś czas temu żalił się na trudności finansowe, ale tym razem wprost przyznał, że jest bankrutem i nikt nie otrzyma od niego prezentu świątecznego.
„W tym roku nikt nie dostanie ode mnie prezentu, bo jestem bankrutem.” – oświadczył Wałęsa w rozmowie z Piotrem Witwickim dla Polsat News. Były prezydent przyznał, że powodem jego złej kondycji finansowej są ograniczenia spowodowane pandemią. „Jeździłem i dorabiałem, to mi starczało, a teraz to się skończyło. Nie ma środków. Był czas, że miałem, to je rozdawałem. Rozdałem i stanąłem z pustą kieszenią.” – przyznał.
Czytaj także: Morawiecki przyznaje się do błędu ws. Sylwestra! „To może być kwestionowane”
Co ciekawe, Wałęsa wprost przyznał, że przy przygotowaniach świątecznych nie pomaga żonie. „Ja jestem starego chowu. Te wszystkie rzeczy robiły zawsze kobiety. Tak było po wiejsku. Wychowano mnie tak, że raczej przeszkadzam niż pomagam. Pewnie dlatego żona mnie raczej wygania. Nie pozwala dotykać do wielu rzeczy. Nie jest to równouprawnienie. Mi też się to nie podoba, ale tak nas mężczyzn wychowano na wsi. Na starość nie da się już nic zmienić.” – stwierdził.
Wałęsa zaszczepi się przeciw Covid-19
Był prezydent przyznał, że nie we wszystkim zgadza się ze swoimi dziećmi i wnukami. „Wiele rzeczy widzę inaczej. Jednocześnie trudno rozstrzygnąć, które pokolenie ma rację. Ja jestem praktykiem i czego nie zorganizowałem, czy sam nie zrobiłem, tego nie było. Oni są bardziej teoretyczni. W założeniach, to się więcej zgadza i pasuje, ale wykonanie praktyczne, to niekoniecznie.” – przyznał Wałęsa.
Czytaj także: Duda: „Jeśli będę się szczepił, to w ostatniej kolejności”
Były prezydent po raz kolejny zapewnił, że zaszczepi się przeciw Covid-19. „Niech na takich staruszkach jak ja sprawdzają, czy to jest dobre. Jestem za szczepionkami i rozwojem, ale wiem, że wiele osób żyje jeszcze w starej epoce.” – powiedział Wałęsa.
Źr. tygodnik.polsatnews.pl