Coraz więcej niewiadomych ws. projektu dotyczącego ochrony praw zwierząt. Wiceprezes Porozumienia Robert Anacki oświadczył, że jest przeciwnikiem wprowadzania zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Sceptycznie do pomysłu odnosi się także minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Projekt dotyczący ochrony praw zwierząt w Polsce, który w ubiegłym tygodniu zaprezentował prezes PiS Jarosław Kaczyński, przewiduje m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra.
Wiceszef Porozumienia nie zamierza poprzeć zakazu. „Uważam, że powinniśmy wycofać ten projekt”
Pomysł wywołał szeroką dyskusję w mediach. Co ciekawe, w Zjednoczonej Prawicy pojawiają się głosy krytykujące projekt Kaczyńskiego. Wiceszef Porozumienia Robert Anacki mówi wprost, że nie popiera takiego rozwiązania. – Nie było konsultacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy na temat ustawy o ochronie zwierząt – stwierdził w rozmowie z RMF FM.
Polityk uważa, że obóz rządzący powinien wycofać ustawę. – Uważam, że powinniśmy wycofać ten projekt i nie działać tak pochopnie. Rozpatrzyć wszystkie „za” i „przeciw”, może zmienić tak legislację, aby wszystkie strony były zadowolone, i poddać to dyskusji – podkreślił.
Anacki stwierdził nawet, że cała jego formacja może nie poprzeć projektu Kaczyńskiego. – Nie wyobrażam sobie, aby posłowie Porozumienia ad hoc mogli poprzeć taką ustawę bez vacatio legis – zaznaczył polityk.
Minister rolnictwa otwarcie przeciw Kaczyńskiemu? „Żal i rozczarowanie chłopów mogą w trwały sposób zmienić geografię polityczną polskiego społeczeństwa”
To nie jedyny sceptyczny głos ws. projektu zakazu hodowli zwierząt na futra w Zjednoczonej Prawicy. We wtorek portal Onet.pl dotarł do listu ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego zaadresowanego do polityków PiS.
„Zdaniem rolników PiS zdradza wieś, przestaje być jej obrońcą, a deklaracje składane przez najważniejszych polityków przed wyborami były tylko hasłami propagandowymi i elementem walki o elektorat wiejski” – czytamy w liście.
Ardanowski przewiduje, że przyjęciem ustawy PiS zrazi do siebie elektorat rolniczy. „Urazy historyczne, żal i rozczarowanie chłopów mogą w trwały sposób zmienić geografię polityczną polskiego społeczeństwa i na trwałe stracić poparcie wsi dla partii prawicowych” – dodał minister.
Źródło: RMF FM