Kryzys na granicy polsko-białoruskiej nasila się. W mediach zaroiło się od zdjęć tłumów migrantów sprowadzanych przez służby Alaksandra Łukaszenki. – Polska powinna zerwać stosunki dyplomatyczne z BY i wezwać do tego samego wszystkie kraje UE i NATO – zaproponował Witold Repetowicz.
Na granice polsko-białoruską ściągane są kolejne zastępy żołnierzy. Mundurowi mają za zadanie zabezpieczyć pas przygraniczny przed migrantami. W związku z rosnącym napięciem komunikat wydał rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
„Obecna sytuacja na granicy białorusko-polskiej to wynik celowego eskalowania napięcia przez stronę białoruską. W rejonie naszej granicy znalazły się duże grupy migrantów, które są w pełni kontrolowane przez służby i wojsko białoruskie. Rozpoczęła się właśnie skoordynowana próba masowego wkroczenia na teren RP migrantów wykorzystywanych przez Białoruś do ataku hybrydowego przeciwko Polsce” – napisano w komunikacie.
„Polska podejmuje adekwatne działania zmierzające do obrony granicy Polski, będącej jednocześnie granicą zewnętrzną NATO oraz Unii Europejskiej. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi partnerami – zarówno w NATO jak i UE” – zapewniono.
Nie brakuje jednak głosów, że postępowanie władz Polski jest zbyt zachowawcze. Do bardziej zdecydowanych działań zachęca m.in. Witold Repetowicz. Dziennikarz i reporter wojenny wprost sugeruje, że powinniśmy zerwać stosunki z naszym sąsiadem.
„Polska powinna zerwać stosunki dyplomatyczne z BY i wezwać do tego samego wszystkie kraje UE i NATO” – napisał Repetowicz. „Zgadzam się że powinny się odbyć konsultacje na podst. art. 4. I jeszcze raz powtarzam: linie lotnicze latające na BY powinny mieć zakaz lądowania w całej UE” – dodał.