Policjanci z Bemowa zatrzymali kobietę podejrzaną o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kobieta do parówek wkładała haczyki wędkarskie, a następnie rozkładała je w bloku na klatce schodowej w celu spowodowania cierpienia lub uśmiercenia psów.
Do policjantów na Bemowie zgłosiła się pokrzywdzona, która zawiadomiła, że jej pies cierpi z powodu zjedzonego pokarmu w którym był ostry przedmiot. Kobieta dodała, że zabrała psa do lekarza weterynarii, który przeprowadził szczegółowe badania. Potwierdziły one przypuszczenia kobiety.
Czytaj także: Zidentyfikowano gen odpowiedzialny za ryzyko ciężkiego Covid-19
Okazało się, że związek z tym ma znajoma pokrzywdzonej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta rozkładała na klatce schodowej parówki w których były ukryte haczyki wędkarskie. Swoim zachowaniem naraziła zwierzę na cierpienie lub śmierć.
Kiedy policjanci mieli komplet materiału dowodowego, wcześnie rano pojechali na miejsce, gdzie kobieta mieszka. Tam doszło do zatrzymania. Kobietę doprowadzono do komisariatu, gdzie usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
To nie kończy sprawy. Policjanci będą prowadzić dalsze ustalenia związane z tym zdarzeniem.
Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źr. Policja Warszawa