Ekspert od wojskowości Jarosław Wolski w rozmowie z radiem RMF FM wskazał, że nowy rodzaj sankcje, jakie Zachód planuje nałożyć na Rosję, „to straszy cios”. W jego ocenie, dla Rosjan oznacza to „kompletną katastrofę”.
Prowadzący rozmowę Robert Mazurek zauważył, że Unia Europejska zatwierdziła szósty pakiet sankcji. Obejmuje on m.in. zakaz importu ropy z Rosji drogą morską. Będzie ją można sprowadzać tylko drogą lądową. Redaktor zapytał o konsekwencje dla Rosji.
Wolski przekonuje, że są one potężne. „To jest panie redaktorze straszny cios dla Rosji, ponieważ Rosja powoli nie ma gdzie sprzedawać swojej ropy. W momencie, w którym porozmawiałem ze specjalistami zajmującymi się przemysłem wydobywczym, to oni uświadomili mnie, że nie może być sytuacji, że pola naftowe i szyby naftowe nie pracują. One muszą ciągle pracować. Ta ropa musi płynąć, ponieważ jeżeli taki szyb nie pracuje przez jakiś czas, to on się nadaje do ponownego wiercenia. Czyli trzeba odtworzyć całą infrastrukturę wydobywczą” – powiedział.
Czytaj także: Kułeba ma plan na eksport zboża. Będzie operacja na Morzu Czarnym?
„Zdaniem specjalistów jeżeli Rosjanie do jesieni nie zaczną tej ropy naprawdę sprzedawać i opróżniać magazynów – albo będą musieli ją wylewać na tajgę albo stracą w zasadzie większość pól wydobywczych, które mają obecnie. Dla Rosji, która się opiera o eksport surowców to oznacza kompletną katastrofę” – dodał Wolski.
Wolski przewiduje kryzys w Rosji
Ekspert zaznaczył przy tym, że Rosjanie nie posiadają infrastruktury do długiego magazynowania ropy. „Rosjanie wszystko na pniu sprzedawali na zachód. W związku z tym nie mają infrastruktury do przechowywania ropy w takiej ilości” – zaznaczył.
Czytaj także: Rosyjscy żołnierze o Putinie i Szojgu: „Sk******* j*****”
Wolski uważa, że Rosjanie nie znajdą innego rynku zbytu na taką skalę. „(…) Chińczycy niekoniecznie są zainteresowani rosyjską ropą. Tak samo Hindusi. Negocjują to. Natomiast nawet jeżeli Indie zgodzą się na import rosyjskiej ropy, prawdopodobnie nie zrównoważy to tego w krótkim okresie czasu, że Zachód nie kupuje już ropy rosyjskiej i właśnie ogłosił embargo. Dla Rosjan tak czy siak oznacza to potworne problemy i potworny kryzys ekonomiczny, który dopiero ich uderzy gdzieś z końcem jesieni” – powiedział.
Źr. RMF FM