Norweski Komitet Noblowski przyjął zgłoszenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy do Pokojowej Nagrody Nobla. O decyzji poinformował główny orędownik pomysłu prof. Adam Grzegorczyk. Wcześniej o podobnej inicjatywie mówiła Joanna Schmidt, posłanka Nowoczesnej.
Jako pierwsza z pomysłem wyszła posłanka Joanna Schmidt. Polityk Nowoczesnej mówiła o planie zgłoszenia do nagrody Nobla samego Jerzego Owsiaka. Ten jednak skrytykował pomysł posłanki i stwierdził, że taka nagroda należy się całej Fundacji. (…)będę dumny, jeśli samo proponowanie tego wyróżnienia będzie wiązało się z Fundacją Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jako instytucją, która przez 25 lat nakręciła Polaków na tak niebywałe rzeczy. – pisał wtedy Owsiak.
Pomysł podchwycił prof. Adam Grzegorczyk, twórca Wyższej Szkoły Promocji. Złożył on stosowny wniosek, a teraz poinformował, że został on przyjęty przez Komitet Noblowski. Wcześniej prof. Grzegorczyk apelował o pomoc w promocji inicjatywy. Wniosek złożyć łatwo, ale nad promocją kandydatury trzeba się napracować. Sam nie dam rady. Potrzebni i tacy, co doradzą, i tacy, co pogrzebią w Internecie i tacy, którzy przekonają np. swoich zagranicznych znajomych. – pisał.
Po informacji o zatwierdzeniu wniosku dotyczącego WOŚP, prof. Grzegorczyk apeluje o dalsze wsparcie dla inicjatywy. Czeka nas teraz ogromna praca polegająca na pozyskaniu wsparcia dla tej kandydatury, brzydko mówiąc na lobbowaniu za tą kandydaturą, by potraktowano ją poważnie i by miała szanse na zwycięstwo. – powiedział.
Kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla można było zgłaszać do końca stycznia. Nie wiadomo, czy były inne wnioski dotyczące WOŚP. Spośród zatwierdzonych zgłoszeń zostanie wyłoniony laureat tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Prawo składania wniosków przysługiwało m.in. profesorom.
Źródło: fakt.pl; wprost.pl
Fot.: Wikimedia/Ralf Lotys