Gazeta Wyborcza po raz kolejny łamie podstawowe standardy dziennikarskiej rzetelności – czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu. W odpowiedzi na dzisiejszą publikację, premier Mateusz Morawiecki i jego małżonka podjęli decyzję o skierowaniu sprawy na drogę sądową.
„Jak Morawiecki uwłaszczył się na gruntach kościelnych” – to tytuł artykułu, który ukazał się w poniedziałek na łamach „Gazety Wyborczej”. Jego autor, Jacek Harłukowicz, przekonuje, że w 2002 roku Mateusz Morawiecki wykupił grunty należące do Kościoła. Dziennikarz stwierdził, że obecny premier zapłacił za działki warte ok. 4 mln zł sumę pięciokrotnie niższą. „Dziś wyceniane są sto razy więcej, na ok. 70 mln” – informuje Harłukowicz.
Chodzi o działki należące do parafii pw. św. Elżbiety we wrocławskim Oporowie. Nieruchomości trafiły tam w 1999 roku na mocy decyzji wojewody dolnośląskiego Witolda Krochmala. Z zeznań Morawieckiego wynika, że o możliwości nabycia działek dowiedział się od kard. Henryka Gulbinowicza. Natomiast jego małżonka – Iwona Morawiecka – miała zeznać, że dowiedziała się o sprawie „od znajomego, który zajmował się pośrednictwem w sprzedaży nieruchomości”. W tym kontekście pojawia się zarzut kłamstwa.
CIR: Morawiecki i jego żona podjęli decyzję o skierowaniu sprawy na drogę sądową
W związku z publikacją głos zabrało Centrum Informacyjne Rządu. „Autor przemilczał fakty, które zaprzeczały postawionym przez niego tezom. Np. w odpowiedzi udzielonej mu przez Centrum Informacyjne Rządu wskazano wyraźnie, że wiedzę o możliwości nabycia działki pani Iwona Morawiecka uzyskała 17 lat temu z więcej niż jednego źródła (’wiedzę o możliwości zakupu działki Pani Iwona Morawiecka pozyskała m.in. od znajomego, który zajmował się pośrednictwem w sprzedaży nieruchomości’)” – czytamy w komunikacie.
CIR wskazuje, że w publikacji znalazł sie wprost sformułowany zarzut kłamstwa wobec premiera i jego żony. Ponadto informuje, że Centrum przesłało redaktorowi szereg informacji oraz sekwencję wydarzeń, które pominięto w publikacji.
„Gazeta Wyborcza pomija znaczące fakty odnoszące się do stanu nieruchomości. Jest to do dziś działka rolna, a jej odrolnienie wiąże się z dużym kosztem. Cały czas, podobnie jak 15 i 20 lat temu, na działce rosną rośliny uprawne. Jej potencjalne wyłączenie z produkcji rolnej wiązałoby się z kosztem powyżej 5 mln zł”- czytamy w komunikacie.
Prasa ma prawo prześwietlać osoby publiczne, ale ma również obowiązek robić to rzetelnie. Tego obowiązku „Gazeta Wyborcza” nie dopełniła. Ponieważ tekst red. Harłukowicza narusza dobra osobiste Premiera i jego żony, podjęli oni decyzję o skierowaniu sprawy na drogę sądową z żądaniem sprostowania zawartych w nim kłamstw i manipulacji – informuje CIR.
Źródło: Centrum Informacyjne Rządu, „Gazeta Wyborcza”/ wyborcza.pl