Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow na antenie Polsat News zapowiedział, że niebawem w Warszawie pojawi się wystawa zniszczonych czołgów rosyjskich i innych pojazdów zmechanizowanych. Następnie trafi ona m.in. do Lizbony.
Reznikow nie miał wątpliwości, że odsunięcie Putina od władzy nie powstrzyma Rosji. „Wrogiem Ukrainy nie jest jeden człowiek, ale cały reżim” – oświadczył ukraiński minister.
„Za wojnę odpowiada cały Kreml – czyli grupa ludzi podejmująca decyzje o tym, że trzeba odbudować imperium – jak twierdzą, aż do Atlantyku, gdzie rosyjskie czołgi bez problemu dojadą” – mówił.
Zapowiedział, że w Warszawie zostanie otwarta wystawa zniszczonych czołgów rosyjskich i pojazdów pancernych. „Jej prezentacja będzie także w Madrycie, Lizbonie” – powiedział szef ukraińskiego MON.
Padło też pytanie o los obrońców Azowstali. „Według posiadanych przez nas informacji Rosjanie dotrzymują danego słowa i ich stosunek do naszych żołnierzy jest – na tyle, na ile to możliwe – zgodny z konwencją genewską. Dlatego – jak zaznaczył – mamy nadzieję, że nie złamią danego słowa i jeśli nie zmieni się polityka w tym względzie, to będzie możliwe wymienić ich na rosyjskich żołnierzy, których mamy dużo w naszej niewoli” – powiedział Reznikow.
Czytaj także: Szef NATO mówi, ile potrwa wojna. Fatalna wiadomość
Źr. Polsat News