Białoruska agencja prasowa podaje, że na przejściach granicznych z Litwą i Polską zaobserwowano wzmożony ruch. W tle pojawiają się doniesienia, które mogą tłumaczyć tę sytuację.
Białoruska agencja prasowa BiełTA twierdzi, że od poniedziałku gwałtownie wzrasta liczba osób, które chcą przekroczyć białorusko-polską granicę w Terespolu. Jest to obecnie jedyne czynne przejście graniczne.
Agencja podaje, że od poniedziałku liczba aut oczekujących na wjazd do Polski wzrosła do 2200. Pogranicznicy przyznają, że oznacza to, iż doszło do podwojenia wcześniejszej liczby.
Podobna sytuacja obserwowana jest na przejściach granicznych Białorusi z Litwą. Wiadomo, iż na jednym z nich wzrost w stosunku do normalnego ruchu tranzytowego przekroczył 50%.
Wzmożony ruch na białorusko-polskiej granicy. O co chodzi?
Obserwowana sytuacja może być związana z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej doniesieniami. Wynika z nich, że w najbliższym czasie może dojść do zamknięcia granicy Polski z Białorusią. Kilka dni temu Arnoldas Abramavicius, litewski minister spraw zagranicznych, przyznał, że zarówno władze jego kraju, jak i Polska rozważają taką opcję.
Głos w tej sprawie zabrał również polski minister, Waldemar Buda. W rozmowie przeprowadzonej na antenie Polsat News nie chciał wypowiadać się kategorycznie. Przyznał jedynie, że żadna decyzja nie jest wykluczona.
Ostatnie tygodnie to spore napięcia na linii Polska-Białoruś. Ma to przede wszystkim związek z obecnością na terytorium naszego wschodniego sąsiada najemniczej Grupy Wagnera.