Wołodymyr Zełenski skomentował decyzję FIFA, która odmówiła wyświetlenia jego krótkiego przemówienia przed finałem piłkarskich Mistrzostw Świata w Katarze. Prezydent Ukrainy przekonuje, że pomimo nieprzychylnej decyzji, świat i tak usłyszał jego przesłanie.
Zełenski odniósł się do sprawy na specjalnym nagraniu. „Mimo odmowy wyemitowania przemówienia, świat usłyszał apel Ukrainy” – stwierdził prezydent tego państwa. Władze FIFA odmówiły wystąpienia ukraińskiego prezydenta przed finałem mundialu.
Zełenski mówił również, że w piłce nożnej każdy może pokazać, że jest silniejszy, ale odbywa się to „na boisku, a nie na polu bitwy”. „A najgorsze, co może się zdarzyć, to czerwona kartka, a nie czerwony guzik. Kiedy ludzi łączy piłka nożna, ludzi łączy pokój” – dodał.
Czytaj także: Argentyna oszalała! Niezwykłe sceny po triumfie na mundialu! [WIDEO]
„Chociaż FIFA zablokowała pokazanie tego apelu na stadionie przed ostatnim meczem w Katarze, świat usłyszał nasze wezwanie” – powiedział Zełenski. Prezydent Ukrainy zauważył, że nagranie z jego wypowiedzią udostępnili m.in. piłkarze narodowej reprezentacji. Dystrybucję wsparły także kraje sojusznicze. Rozpowszechniły go również tysiące mediów na całym świecie.
„Już tej zimy przygotowujemy specjalny szczyt. Szczyt w imię pokoju. Dla naszego kraju i dla każdego innego narodu, który może doświadczyć tej samej agresji, tego samego terroru, jaki Rosja sprowadziła na naszą ziemię” — powiedział Zełenski.
Źr. dorzeczy.pl