W trakcie wspólnej konferencji prasowej Donalda Tuska i Tomasza Grodzkiego doszło do zgrzytu. Jak informuje portal DoRzeczy.pl, dziennikarka TVP zapytała polityków o reformę wymiaru sprawiedliwości. – Bardzo szanuję wolność mediów, ale nie jestem w stanie szanować tego typu działań, które mają na celu zniszczenie polskiego systemu sędziowskiego i systemu sprawiedliwości niezależnego od władzy – odparł szef EPL.
W środę w Brukseli doszło do spotkania marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego z szefem Europejskiej Partii Ludowej Donaldem Tuskiem. Po rozmowie politycy wzięli udział w konferencji prasowej. Jedno z pytań wyraźnie nie spodobało się byłemu szefowi Rady Europejskiej.
Dziennikarka (najprawdopodobniej TVP) zapytała Tomasza Grodzkiego, czy senacki zespół oceni całość reformy wymiaru sprawiedliwości. W tym kontekście wspomniała o sędziach, którzy występują na protestach obok uczestników swoich spraw, lub tym, którzy zostali zatrzymani pod wpływem alkoholu.
Czytaj także: Tydzień noblowski w Sztokholmie. Olga Tokarczuk mówiła o wynikach wyborów w Polsce
Ostra reakcja Donalda Tuska: Nie jestem odosobniony, w tym odruchu obrzydzenia, jak słyszę tego typu argumenty.
Odpowiedź Grodzkiego była zachowawcza, jednak w pewnym momencie głos postanowił zabrać Tusk. – Nie mogę milczeć, kiedy jestem świadkiem kolejnego etapu, manewru nagonki na polskich sędziów – powiedział.
Szef EPL podkreślił, że szanuje wolność mediów, ale nie może tolerować działań, które przyczyniają się do niszczenia polskiego wymiaru sprawiedliwości. – Uważam, że sugestie zawarte w pani pytaniu, nie pierwszy raz zresztą w tych mediach, za skandaliczną kontynuację tego niebywałego procesu i ataku władzy politycznej na system sprawiedliwości w Polsce – podkreślił.
? Follow here the press statements of EPP President @donaldtuskEPP and Speaker of the Polish Senate @profGrodzki
— EPP (@EPP) 4 grudnia 2019
▶️ https://t.co/vHcXRZGrRl
– To kosztuje Polskę naprawdę za dużo. Jestem przekonany, że nie jestem odosobniony, w tym odruchu obrzydzenia, jak słyszę tego typu argumenty. Szczególnie po tych faktach, które dzięki niezależnym mediom zostały ujawnione, czyli zorganizowania w ministerstwie pana Ziobry urzędników państwowych i wiceministrów do zorganizowania takiego państwowego mechanizmu napadania i oczerniania polskich sędziów – zaznaczył szef EPL.
Polityk wyraził uznanie dla sędziów, którzy „mają odwagę przeciwstawić się” atakowi na polski wymiar sprawiedliwości. – Mam nadzieję, że to puścicie, chociaż przemawia przeze mnie chyba naiwność – dodał. Ze słowami Tuska zgodził się marszałek Senatu.
Źródło: Twitter, EPP, DoRzeczy.pl