Żołnierz WOT nie wytrzymał i opublikował nagranie, na którym w mocnych słowach skomentował aferę na granicy. Chodzi o zatrzymanie polskich żołnierzy, którzy wcześniej oddali strzały ostrzegawcze wobec napierającej grupy nielegalnych migrantów.
Pod koniec marca Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech polskich żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze na granicy. Napierała na nich grupa kilkudziesięciu nielegalnych migrantów uzbrojonych w niebezpieczne przedmioty. Sprawa dopiero teraz wyszła na jaw, gdy wśród żołnierzy zaczęło narastać oburzenie. Niektórzy sugerują, że to właśnie po tamtych wydarzeniach inni żołnierze bali się używać broni palnej na granicy, co skutkowało odniesieniem przez niektórych z nich ciężkich obrażeń.
Tymczasem w sieci pojawiło się nagranie, na którym żołnierz WOT ostro komentuje te wydarzenia. Na wstępie przyznał, że nie otrzymał pozwolenia dowództwa na publikację materiału, ale i tak postanowił to zrobić. „Trudno. Zwykli żołnierze zostali zakuci w kajdanki przez polską żandarmerię wojskową, bo ośmielili się oddać strzały ostrzegawcze, bo 50 migrantów na niego nacierało. Honorem polskiego żołnierza jest to, że się nie boi” – mówi.
Do tego musiało dojść! Polski żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej ma dosyć i mówi wprost, co myśli o aresztowaniu jego kolegów, za to, że bronili siebie i granicy naszej Ojczyzny przed uzbrojoną agresywną grupą 50-ciu sterowanych imigrantów. W normalnym kraju każdy z nich… pic.twitter.com/N4JGMh2Lgu
— Marek Miśko, czuwaj! (@MiskoMarek) June 6, 2024
„Polska, z nazwy, prokuratura stawia tym żołnierzom zarzuty. Dlatego nagrywam to bez pozwolenia przełożonych. Prywatnie jestem dziennikarzem. Mam nadzieję, że dotrze to nagranie do ministra obrony narodowej, który niech uhonoruje tych chłopców medalem, poda im dłoń. Chłopaki jestem z was dumny” – mówi żołnierz WOT.
Przeczytaj również:
- Żołnierze zatrzymani na granicy za strzały ostrzegawcze. Kosiniak-Kamysz zabrał głos
- Żołnierz w stanie śmierci klinicznej. Ranił go nożem migrant na granicy
- Tak zachowywał się Rewiński w swojej wsi. Sołtys opowiedział wszystko
Źr. X