Dariusz Szpakowski został ostatecznie odsunięty od komentowania finału tegorocznych Mistrzostw Europy. Sprawa wywołała ogromną dyskusję w sieci, stanowczy głos w sprawie zabrał między innymi Piotr Gąsowski. W rozmowie z „Faktem” do całej sytuacji odniosła się żona legendarnego komentatora Grażyna Strachota.
Dariusz Szpakowski podczas tegorocznych Mistrzostw Europy wzbudzał wśród kibiców niemałe emocje. „Podpadł” przede wszystkim po meczu reprezentacji Polski ze Szwecją, po którym pojawiły się głosy, by został odsunięty od komentowania finału Euro. O tym, że to właśnie Szpakowski skomentuje ostatni mecz imprezy, dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski informował jeszcze w połowie czerwca.
Ostatecznie taka decyzja faktycznie zapadła. TVP podjęła decyzję, że to nie Dariusz Szpakowski, a Mateusz Borek skomentuje finał tegorocznych Mistrzostw Europy. Sprawa wywołała wiele kontrowersji, nie brakuje osób zarówno chwalących, jak i krytykujących taką decyzję.
W rozmowie z „Faktem” głos w sprawie zabrała Grażyna Strachota, żona Dariusza Szpakowskiego. Podziękowała ona przede wszystkim za słowa wsparcia, jakie docierają do jej męża i do niej. „Słowa wsparcia są bardzo miłe, docierają do nas i dodają siły” – powiedziała. „To pokazuje niewątpliwie, że to, co się robiło tyle lat, miało sens” – dodała.
Żona Dariusza Szpakowskiego odniosła się również bezpośrednio do kwestii odsunięcia męża od komentowania finału Euro. „W tej sprawie nie chodzi jednak o brak możliwości czy sił Dariusza. On jest w dobrej formie. Nie będę jednak wdawała się w szczegóły i rozbierała to na czynniki pierwsze. Na wszystko przyjdzie czas…” – stwierdziła. „To zaskakująca sytuacja” – dodała jednak.
Czytaj także: Dyrektor TVP Sport o sprawie Szpakowskiego: „Każdy wie lepiej”
Żr.: Fakt