Podczas kontroli w mieszkaniu w amerykańskim stanie Utah policjanci natrafili na makabryczne znalezisko. W zamrażarce były zwłoki męża kobiety, która niedawno zmarła. Okazuje się, że ciało mężczyzny znajdowało się tam przez 10 lat.
Do odkrycia doszło pod koniec listopada. Pomoc socjalna odwiedziła mieszkanie 75-letniej Jeanne Sourone-Mathers w miejscowości Tooele, nieopodal Salt Lake City. Na miejscu okazało się, że kobieta zmarła, więc wezwano policję.
Czytaj także: Owsiak stanie przed sądem. Poszło o jego wypowiedź
Czytaj także: Kraków. Pierwszy ofiaromat stanął w kościele [FOTO]
Mundurowi przeprowadzili przeszukanie mieszkania i natrafili na zamrażarkę. Okazało się, że w środku znajdowały się zwłoki męża zmarłej kobiety. Starszy mężczyzna nazywał się Paul Mathers i zmarł 10 lat temu. Obok ciała leżał list datowany na 2008 r.
Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zmarł z powodu choroby. List był poświadczony przez notariuszkę, która podczas przesłuchania powiedziała, że w ogóle go nie czytała, tylko go podbiła. Nie wiadomo jednak, dlaczego kobieta ukryła zwłoki męża w zamrażarce.
Czytaj także: Ziobro napisze list do komisarz UE. „Jak są u niej powoływani sędziowie”
Śledczy badają teraz, dlaczego kobieta ukryła zwłoki męża i czy w związku z tym oszukiwała pomoc socjalną, by dostawać więcej pieniędzy. Wiadomo, że w ciągu ostatnich 10 lat otrzymała od państwa co najmniej 177 tysięcy dolarów.
Mundurowi sprawdzą też, czy ktoś pomógł staruszce ukryć zwłoki męża w zamrażarce. Okazuje się, że sąsiedzi mieli o niej bardzo dobre zdanie i całkowicie wykluczają możliwość zabójstwa.
Źr. rmf24.pl