Dzisiejsza decyzja Komisji Europejskiej wszczęła procedurę na podstawie art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej przeciwko Polsce. Decyzję uzasadniał wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans. Na jego ataki odpowiedziała Beata Szydło.
Na mocy art. 7 TUE, Komisja Europejska wystąpi teraz do Rady Unii Europejskiej, aby ta, za zgodą Parlamentu Europejskiego stwierdziła, że w Polsce zaistniało „wyraźne ryzyko poważnego naruszenia” podstawowych wartości unijnych, w tym konkretnie wypadku chodzi o praworządność.
Sprawę na Twitterze skomentował premier Mateusz Morawiecki. Polska jest przywiązana do zasady praworządności tak samo jak UE. Reforma wymiaru sprawiedliwości jest w Polsce konieczna. – stwierdził Morawiecki. W dialogu między Warszawą, a Komisją potrzebujemy otwartości i uczciwości. Wierzę w to, że podmiotowość Polski da się pogodzić z ideą Zjednoczonej Europy. – dodał.
Czytaj także: Jest pierwszy komentarz premiera Morawieckiego po dzisiejszej decyzji KE!
Uzasadniając decyzję Komisji, jej przewodniczący Frans Timmermans mówił na specjalnej konferencji prasowej, że przez ostatnie dwa lata dialog z polskimi władzami miał być rzekomo mocno utrudniony, a od roku „w ogóle nie istniał”. Na te zarzuty nie pozostała obojętna była premier Beata Szydło.
Polska zawsze prowadziła dialog z KE. – zapewniła na Twitterze. Tak, jak każdy suwerenny kraj członkowski UE, mamy prawo do przeprowadzenia reformy sądownictwa zgodnie z naszą konstytucją. – dodała. Obowiązkiem KE jest szanowanie praworządności państw członkowskich UE, otwartość i dialog. Tego dzisiaj potrzebuje UE. – podsumowała.
Polska zawsze prowadziła dialog z KE. Tak, jak każdy suwerenny kraj członkowski UE, mamy prawo do przeprowadzenia reformy sądownictwa zgodnie z naszą konstytucją. Obowiązkiem KE jest szanowanie praworządności państw członkowskich UE, otwartość i dialog. Tego dzisiaj potrzebuje UE
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 20 grudnia 2017
Źródło: wmeritum.pl; Twitter.com
Fot.: Wikimedia/Dudek1337