Nowy prezydent Francji Emmanuel Macron przebywa z wizytą w Bułgarii. Nie odmówił sobie przy tej okazji ostrego ataku wymierzonego w Polskę. Szybko jednak doczekał się mocnej odpowiedzi ze strony polskiej premier Beaty Szydło.
Podczas wystąpienia w bułgarskiej Warnie Macron przypuścił ostry atak w kierunku polskich władz. Europa jest zbudowana na fundamencie wartości – demokracji i wolności, z którymi Polska jest dziś w konflikcie. Polska w wielu kwestiach sama wypycha się na margines Europy – mówił.
Prezydent Francji stwierdził również, że działania polskiego rządu doprowadzają do „izolacji” Polski w Europie. Polacy zasługują na coś lepszego niż rząd, który nie będzie w stanie wpłynąć na kierunek, w którym podąży Europa – tłumaczył. Polska zdecydowała się wystąpić przeciwko Europie w wielu sferach polityki unijnej – dodał.
Czytaj także: Tego nikt się nie spodziewał! Miażdżącą odpowiedź Beaty Szydło na słowa Emmanuela Macrona cytują media na całym świecie!
Na ostre słowa Macrona szybko zareagowała premier Beata Szydło. W komentarzu udzielonym portalowi wpolityce.pl stwierdziła, że słowa francuskiego prezydenta są „aroganckie” i „pozbawione obycia politycznego”. Przypominam Panu Prezydentowi Macronowi, że Polska jest takim samym członkiem UE jak Francja. Mamy takie same prawa jak Francja i inne kraje członkowskie i będziemy z nich korzystać dla dobra Polski i Polaków. Polska nie jest w konflikcie z żadnym z krajów UE, ani z nią samą. – stwierdziła premier.
Doradzam Panu prezydentowi, aby zajął się sprawami swojego kraju, być może wtedy uda mu się osiągnąć takie same wyniki gospodarcze i taki sam poziom bezpieczeństwa swoich obywateli, jaki gwarantuje Polska. – powiedziała Beata Szydło. O przyszłości Europy nie będzie decydował Prezydent Francji, ani żaden inny przywódca indywidualnie, tylko wszyscy członkowie wspólnoty. Podpowiadam panu prezydentowi, aby był bardziej koncyliacyjny i nie rozbijał UE. – dodała.
Być może jego aroganckie wypowiedzi wynikają z braku doświadczenia i obycia politycznego, co ze zrozumieniem odnotowuję, ale oczekuję, iż szybko nadrobi te braki i będzie w przyszłości bardziej powściągliwy. W sprawie pracowników delegowanych to Polska i Europa Środkowa broni zasad wspólnego rynku, a Francja poprzez swoje działanie próbuje demontować jeden z filarów UE.– podsumowała polska premier.
Źródło: wpolityce.pl
Fot.: Flickr/Kancelaria Premiera