Bitwa nad Bzurą, zwana również bitwą pod Kutnem, była największym starciem podczas niemieckiej kampanii z 1939 roku. Co więcej, polskie siły były tutaj stroną atakującą. Gen. Tadeusz Kutrzeba, wraz z armiami „Poznań” oraz „Pomorze” uderzył na niemieckie siły z armii Południe. Dziś przypada 76. rocznica rozpoczęcia bitwy.
Marsz sił niemieckich
Przewaga armii niemieckiej w 1939 roku była bardzo duża. Wojska przemieszczały się bardzo szybko, przez co załamały się plany przygotowywanej przez Polaków kontrofensywy, w której główną rolę miała odegrać formująca się Armia „Prusy”. Już 8 września, wojska niemieckie dotarły do przemieść Warszawy, po odniesieniu zwycięstw pod Piotrkowem Trybunalskim i Tomaszowem Mazowieckim. Na północy, niemiecka 3. Armia szła w kierunku Wisły, a osamotnione i okrążone pozostały na zachodzie Armia „Poznań” pod dowództwem gen. Tadeusza Kutrzeby oraz Armia „Pomorze” gen. Władysława Bortnowskiego.
Ofensywa sił polskich
8 września, polskie naczelne dowództwo zaakceptowało plan gen. Tadeusza Kutrzeby, dowódcy Armii „Poznań”. Zakładał on zaczepny zwrot i atak na rozciągniętą flankę armii niemieckiej. W ten sposób, 9 września rozpoczęła się bitwa nad Bzurą. W pierwszej fazie, polskie siły natarły na Łowicz i Łęczycę. Zaatakowano maszerującą wzdłuż prawego brzegu Bzury 8 armię niemiecką, pod dowództwem gen. Johannesa von Blaskowitza. Zdobyto m.in. Łęczycę oraz Uniejów, jednak po trzech dniach polskie natarcie straciło swój impet. Wówczas Niemcy ściągnęli odwody oraz część sił przygotowywanych już do zdobycia Warszawy. W ten sposób szybko wzrastały siły niemieckie, co skłoniło gen. Kutrzebę i gen. Bortnowskiego do rezygnacji z dalszych działań ofensywnych. Groziły one bowiem zamknięciem sił polskich w okrążeniu. Wydano rozkaz, by przebijać się samodzielnie do stolicy, jednak tylko część oddziałów zdołała to zrealizować. Do przebicia miał doprowadzić atak Polaków pomiędzy Sochaczewem a Witkowicami, który odbył się pomiędzy 16 a 18 września. Niemcy rozpoczęli jednak natarcie z rejonu Sochaczewa, a ponadto Luftwaffe zaczęło bombardować polskie pozycje. Wobec tego, do okolic Puszczy Kampinoskiej udało się przebić zaledwie ok. 50 tysiącom żołnierzy, podczas gdy ok. 100 tysięcy dostało się do niewoli.
Skutki bitwy
Bitwa nad Bzurą była przegrana, jednak nie była bezowocna. Dała czas na przegrupowanie sił polskich, którego wcześniej brakowało z powodu błyskawicznych postępów armii niemieckiej. Przystąpiono do koncepcji tzw. „przedmościa rumuńskiego”, według której chciano zbudować bastion oparty na granicy z Węgrami i Rumunią. Tam polskie siły miały czekać na ofensywę aliantów. Warto pamiętać, że Rumunia, pomimo niemieckiego nacisku, zachowała wobec Polski życzliwą neutralność. 13 września wydano rozkaz o wycofaniu się wojsk polskich na południowy – wschód. Jednak plany odtworzenia ciągłej linii polskiego frontu zakończyły się fiaskiem. Niemieckie dowództwo starało się kontynuować jak najszybszy przemarsz na wschód, aby ponownie zamknąć polskie oddziały w pierścieniu okrążenia. Już 12 września Niemcy dotarli pod Lwów, 14 do Brześcia, a 16 zajęto Chełm. Ostateczny kres polskich nadziei przyniósł atak Związku Radzieckiego z 17 września. Bitwa nad Bzurą aż do 1941 roku była największą operacją zaczepną przeciwko III Rzeszy. Została upamiętniona na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Czytaj także: Kalendarz „Polskie zwycięstwa” – duma, bohaterstwo i sukces